Historyczne zmiany na Oceanie Indyjskim. Wyspy Czagos przechodzą pod kontrolę Mauritiusa po kilkudziesięciu latach zależności od Wielkiej Brytanii. Decyzję podjął nowy rząd premiera Keira Starmera. Sprawa wzbudziła kontrowersje. Przeciwnicy podnosili argument oddania terytorium, na którym znajduje się amerykańska baza wojskowa. Na mocy zawartej umowy baza na Diego Garcia ma pozostać pod kontrolą brytyjsko-amerykańską przez następne 99 lat. Wielka Brytania. Głośno o Wyspach Czagos. Zawarto umowę Na forum brytyjskiego parlamentu zawiłości porozumienia tłumaczył szef MSZ. David Lammy podkreślał, że Brytyjczycy musieli znaleźć rozwiązanie z powodu spornego statusu wyspy. Jak zaznaczył, Londyn mógł wybierać pomiędzy "całkowitym porzuceniem bazy, a złamaniem prawa międzynarodowego". W sprawie w 2019 roku wypowiedział się Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, który stwierdził, że przejęcie kontroli nad Wyspami Czagos w 1965 roku odbyło się wbrew woli mieszkających tam ludzi. W latach 1967-1971 Brytyjczycy przeprowadzili przymusowe wysiedlenie mieszkańców archipelagu na Mauritius. W całość byli zamieszani Amerykanie. To właśnie wtedy zapadła decyzja o budowie bazy wojskowej na Oceanie Indyjskim. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w 2019 roku zaznaczył, że "Wielka Brytania ma obowiązek jak najszybciej zakończyć administrację archipelagu Czagos". Wyspy Czagos. Brytyjski rząd oddał sporny teren Posiedzenie w Izbie Gmin było bardzo emocjonalne. Posłowie opozycyjnej Partii Konserwatywnej krytykowali decyzję nowego rządu. Druga strona wskazywała, że rozmowy o przekazaniu spornego obszaru rozpoczęto za rządów konserwatystów. Z ust ministra sprawa zagranicznych w brytyjskim gabinecie cieni padło oskarżenie o "oddanie kluczowego strategicznego zasobu militarnego państwu, które nigdy go nie kontrolowało i z którym naród Czagos nie czuje żadnej więzi". To "podważa strategiczną sieć brytyjskich interesów obronnych" - alarmował Andrew Mitchell. Poseł Andrew Rosindell określił dzień zawarcia porozumienia jako "haniebny". Zaś były lider Partii Konserwatywnej Iain Duncan Smith zwrócił uwagę na bliskie powiązania Mauritiusa z Chinami. Oba państwa - w ocenie polityka - są w zmowie. Źródło: Politico ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!