Jaki czas jest najlepszy dla zdrowia? Naukowcy nie mają złudzeń
Zmiany czasu niosą negatywne skutki zdrowotne, takie jak zwiększone ryzyko udaru czy problemów z koncentracją. Który czas jest lepszy dla ludzkiego organizmu - letni czy zimowy? Naukowcy odpowiadają "ten bliższy zegarowi biologicznemu".

Niejednokrotnie naukowcy podkreślali związek pomiędzy zmianami czasu i większym występowaniem udaru mózgu, spadkiem koncentracji, obniżaniem nastroju i większym stresem. Efekt ten miał największe natężenie zaraz po przesunięciu zegarków o godzinę do przodu lub do tyłu, co prowadziło do wniosków, że krótkotrwałe zaburzenie cyklu snu i czuwania ma ogromne konsekwencje zdrowotne.
Zmiana czasu 2025. Który czas jest lepszy dla zdrowia?
Po pewnym czasie efekt ten mijał, co mogło sugerować ponowną synchronizację czasu biologicznego i społecznego.
"Zanim nastąpi przystosowanie zegara biologicznego do nowego czasu, które u większości ludzi trwa zwykle do tygodnia, występuje wiele niekorzystnych konsekwencji dla szeroko rozumianego dobrostanu człowieka"
Dziś coraz częściej pojawiają się głosy wśród naukowców wskazujące na efekty nagłe i przewlekłe związane ze zmianą czasu. Autorzy badania poglądowego "Daylight Saving Time and Artificial Time Zones - A Battle Between Biological and Social Times" opublikowanego w czasopiśmie Frontiers in Phisiology podkreślają istnienie zegara biologicznego, który regulowany jest światłem słonecznym.
Działa on niezależnie od obowiązującego czasu społecznego. Reguluje nie tylko czas snu i czuwania, ale także niemal wszystkie funkcje fizjologiczne, a także czas najefektywniejszego snu. Zegar społeczny może być lepiej lub gorzej z nim zsynchronizowany, co przekłada się na większe lub mniejsze ryzyko występowania chorób, np. układu krwionośnego czy nerwowego.
W Polsce to czas zimowy przez większą część roku jest lepiej dopasowany do czasu biologicznego człowieka i jego aktywności za dnia. Wcześniejsze poranki zimą wpływają pozytywnie na samopoczucie człowieka, z kolei wcześniejsze zachody słońca latem skłaniają do wcześniejszego kładzenia się spać, co wpływa na zachowanie prawidłowej ilość snu w ciągu doby.
Śpimy godzinę dłużej. Dlaczego?
Wprowadzenie czasu letniego podyktowane było kwestiami ekonomicznymi. Miało bezpośrednio wpłynąć na oszczędności związane ze zużyciem energii elektrycznej. Późniejsze zachody słońca latem pozwalały na lepsze wykorzystanie światła słonecznego.
Pomysł ten pojawił się już w XVIII wieku za sprawą amerykańskiego myśliciela i polityka Benjamina Franklina. Po raz pierwszy został wprowadzony w życie w czasie I wojny światowej. Wówczas wprowadzenie czasu letniego miało przynieść oszczędności zniszczonej przez wojnę gospodarce państw.
Czas letni na stałe został wprowadzony dopiero w 1977 roku po kryzysie naftowym. Do dziś zmiana czasu na letni jest praktykowana w Europie i wielu państwach na świecie. W Polsce jest regulowana przez rozporządzenie Rady Ministrów, które będzie obowiązywało co najmniej do końca 2026 roku.
W tym roku przestawiamy zegarki o godzinę do tyłu 26 października (ostatnia niedziela miesiąca).
Co ze zmianą czasu po 2026 roku?
Dziś wśród państw członkowskich pojawia się wiele głosów za zniesieniem czasu letniego. Orędownikiem tego pomysłu była m.in. Polska. Choć w 2019 roku Parlament Europejski był bliski zakończenia prac w tej sprawie, zostały one jednak przerwane przez pandemię COVID-19. W 2021 roku obowiązującą zmianę czasu na letni postanowiono zatrzymać do 2026 roku.
Do dziś nie podjęto decyzji, co stanie się ze zmianami czasu po 2026 roku.







