Ile kosztuje kulig w górach? Ceny zaczynają się nawet od... złotówki

Prawdziwy góralski kulig ma swoje korzenie w tradycji szlacheckiej. Był sposobem na sąsiedzką integrację i okazją do skorzystania z uroków zimy. Konie sunęły przez lasy i pola przy dźwiękach skrzypiec, a rozradowani uczestnicy zabawy rozgrzewali się pieśniami.

Z czasem kulig przeszedł do tradycji ludowej i do dziś jest jej nieodłącznym elementem. Zimowa sceneria Tatr czy Beskidów jeszcze bardziej dodaje uroku tej wyjątkowej atrakcji. Zatem ile kosztuje kulig w górach?

Poszukiwania idealnego kuligu warto zacząć od stolicy Tatr. Cena tradycyjnego kuligu w Dolinie Chochołowskiej zaczyna się od... złotówki. Niestety kwota ta dotyczy tylko dziecka do lat czterech, które weźmie udział w zabawie na kolanach rodzica lub opiekuna.

Dzieci do lat 16 zapłacą 169 zł, zaś dorośli 249 zł.

W cenę atrakcji wliczona jest również dwugodzinna biesiada przy ognisku z kapelą zbójnicką i regionalnym jedzeniem. W takiej samej cenie jest wieczorny kulig z pochodniami.

Dolina Kościeliska to jedna z najpopularniejszych tatrzańskich dolin. Widoki z niej zapierają dech w piersiach o każdej porze roku, a podziwianie ich podczas przejażdżki saniami będzie dodatkową atrakcją. Ceny kuligu w Dolinie Kościeliskiej zaczynają się od 70 zł za osobę.

Dla grup powyżej 10 osób przewidziana jest zniżka. Można wybrać jedną z dwóch tras: do Ornaku lub zimowe atrakcje Doliny Kościeliskiej (tam i z powrotem). Przejażdżka do Ornaku trwa 1,5h, zaś trasa tam i z powrotem zajmuje godzinę. Turyści mogą urozmaicić swój kulig dodatkowymi elementami, ceny różnią się w zależności od wybranej opcji:

Świeże powietrze beskidzkiego lasu, dźwięk górskiego potoku i swojska regionalna kuchnia - czy można wyobrazić sobie piękniejsze okoliczności na przejażdżkę saniami? Za taką przyjemność w Ustroniu dzieci do lat 12 zapłacą 100 zł, zaś dorośli 110 zł.

Poza przejażdżką saniami zaprzężonymi w konie w cenie atrakcji uwzględniono poczęstunek oraz ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków.

Cała impreza trwa dwie godziny.

Jeśli chcecie poczuć klimat góralskiej wsi, Białka Tatrzańska będzie świetnym wyborem na kulig. Organizatorzy oferują odbiór z okolic zakwaterowania, np. z pobliskiego przystanku autobusowego. Cena kuligu w Białce Tatrzańskiej zaczyna się od złotówki dla dzieci do lat trzech, podróżujących na kolanach dorosłego.

Dzieci i młodzież do 16. roku życia oraz emeryci i renciści zapłacą 170 zł za osobę, z kolei bilet normalny to koszt rzędu 190 zł.

W ramach atrakcji przewidziana jest godzinna przejażdżka saniami oraz godzinna biesiada przy ognisku, podczas której można skosztować tradycyjnych przysmaków i posłuchać na żywo góralskiej kapeli.

Nie trzeba wszystkiego rzucać, żeby wyjechać w Bieszczady. Można z kolei puścić wodze fantazji i wybrać się na kulig, który przeniesie nas w bajkowy świat ulubionej zimowej baśni, filmu, a może piosenki? Aż chciałoby się powiedzieć, że ogranicza nas tylko wyobraźnia... Jednak swoje trzy grosze wtrąca tutaj - nomen omen - budżet.

Ceny kuligów w Bieszczadach zaczynają się od 130 zł (dorośli i dzieci powyżej 16. roku życia), a kończą na 230 zł w przypadku transferu autokarem.

W niektórych miejscach dzieci do lat pięciu skorzystają z kuligu bezpłatnie lub w cenie 50 zł. Mniej zapłaci również młodzież (granice wiekowe i ceny są różne w zależności od organizatora). Poza kuligiem organizatorzy oferują góralską biesiadę z ogniskiem, poczęstunkiem, grzańcem i muzyką na żywo. Przygoda trwa od 2 do 4 godzin.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!