Z opublikowanego dziś raportu Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia wynika, że tylko na leczenie szpitalne z powodu niewydolności serca NFZ wydał w ubiegłym roku ponad 600 milionów złotych, a na leczenie w przychodniach kardiologicznych - zaledwie 10 milionów. - Mimo to, pacjenci z niewydolnością serca nie mają dostępu do rehabilitacji, dzięki której poprawiłoby się ich funkcjonowanie - podkreślił autor raportu doktor Jerzy Gryglewicz. Kardiolog profesor Jadwiga Nessler powiedziała, że na niewydolność serca choruje w Polsce około miliona pacjentów. Choroba ta jest spowodowana głównie miażdżycą, przebyciem zawału serca oraz niewłaściwym leczeniem nadciśnienia tętniczego. Niewydolność serca jest najczęstszą przyczyną hospitalizacji pacjentów po 65 roku życia. Rocznie z tego powodu umiera ponad 60 tysięcy osób.