Zatrzymała się po jedzenie. Później przyszło wezwanie do zapłaty

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
812
Udostępnij

33-latka z Wielkiej Brytanii, jak sama przyznaje, doznała niemałego szoku, kiedy otrzymała wezwanie do zapłaty 100 funtów za przekroczony czas parkowania. Pismo wysłała do niej restauracja fast food KFC, w której kilkanaście tygodni temu zatrzymała się na jedzenie. Kobieta twierdzi, że wina nie leży po jej stronie, a pracowników, którzy zbyt wolno obsługiwali klientów.

Kobieta przekroczyła czas postoju na parkingu. KFC domaga się 100 funtów, zdj. ilustracyjne
Kobieta przekroczyła czas postoju na parkingu. KFC domaga się 100 funtów, zdj. ilustracyjneSvetlanaIs/easyfotostockEast News

Aysha Begum wracała z siłowni, kiedy postanowiła zatrzymać się na posiłek w restauracji fast food KFC. Kobieta zdecydowała się na wrapa za prawie pięć funtów. Okazuje się, że całkiem długo musiała czekać na swoje zamówienie, bo kilka miesięcy później otrzymała wezwanie do zapłaty.

Czekała na jedzenie. Po tygodniach dostała mandat

W liście skierowanym do 33-latki stwierdzono, że przekroczyła 30-minutowy limit postoju na parkingu, w związku z czym musi zapłacić 100 funtów (ok. 530 zł). Kobieta jednak jest innego zdania i twierdzi, że nie zaparkowała swojego samochodu, a ustawiła się w kolejce do składania zamówień.

Dodatkowo Begum twierdzi, że przekroczony czas nie jest jej winą - uważa, że spowodowane to było zbyt długim czasem oczekiwania na zamówienie. Kobieta miała czekać ponad godzinę. - Myślałam, że dostanę przeprosiny od KFC lub może kupon za to, że muszę tak długo czekać, ale zamiast tego mam taką karę - przekazała 33-latka, której wypowiedź przytacza "Daily Mail".

- Kiedy otrzymałam ten list, pomyślałam, że to oszustwo, ponieważ było bardzo mało prawdopodobne, że dostałam mandat podczas przejazdu. Ale kiedy zobaczyłam, że zawiera zdjęcie mojego samochodu, naprawdę pomyślałam, że to błąd z ich strony i zadzwoniłam do nich powiedzieć, że jestem płacącym klientem w KFC, zakładając, że to unieważnią - tłumaczyła kobieta.

Kobieta zapowiada, że nie zapłaci mandatu

33-latka dodała, że nie wybrałaby się do tego lokalu fast food, gdyby tylko wiedziała, że kolejka będzie tak spora. Co więcej, nieustannie broni swojego zdania, że wina nie leży po jej stronie, a pracowników. 

Jej zdaniem dostała karę za "powolną obsługę". Kobieta próbowała skontaktować się zarówno z siecią KFC, jak i firmą odpowiadającą za parking, jednak żadna ze stron nie zainteresowała się sprawą.

Begum przyznała, że obecnie nie pracuje, dlatego nie zapłaci grzywny. - To dla mnie dużo pieniędzy, czasy są trudne, żyję sama i jest to trudne dla samotnej osoby - dodała wspominając o obawach o możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Kobieta jest nawet gotowa zwrócić się do sądu, aby udostępniono nagrania z kamer monitoringu, które miałyby udowodnić, że nie przekroczyła limitu postoju.

Źródło: "Daily Mail"

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Duda w "Gościu Wydarzeń": Z przykrością przyjąłem słowa Wołodymyra Zełenskiego
      Duda w "Gościu Wydarzeń": Z przykrością przyjąłem słowa Wołodymyra ZełenskiegoPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      507
      Super
      relevant
      136
      Hahaha
      haha
      63
      Szok
      shock
      50
      Smutny
      sad
      29
      Zły
      angry
      27
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      812
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na