Teren zbudowanego w średniowieczu, dawnego opactwa Cervara niedaleko Portofino, z którego rozciąga się malowniczy widok na morze, jest obecnie nie tylko zabytkiem, ale także miejscem luksusowych przyjęć ślubnych. I właśnie na takie zmierzali w upalny lipcowy dzień w 2014 roku państwo młodzi w orszaku wraz z zaproszonymi gośćmi. Okazało się jednak, że na ich trasie stanął samochód; tak zaparkowany, że uniemożliwił całej kolumnie samochodów wjazd na drogę prowadzącą do położonego na wzgórzu opactwa - podał dziennik "La Repubblica". Wszyscy uczestnicy orszaku musieli wysiąść z samochodów i w upale w eleganckich kreacjach wspinać się na górę. Włochy: Celowo zablokowała orszak ślubny. Teraz musi zapłacić odszkodowanie Właścicielką auta, które zablokowało drogę, jest kobieta mieszkająca w pobliżu Cervary i to ona na mocy wyroku Sądu Najwyższego musi zapłacić odszkodowanie firmie zarządzającej kompleksem budynków za, jak to ujęto, szkody wyrządzone jej wizerunkowi jako organizatorowi przyjęć. Wysokości zadośćuczynienia nie podano. Dochodzi do niego ponad trzy tysiące euro kosztów sądowych, którymi również obciążono kobietę. Sąd orzekł, że umyślnie tak zaparkowała samochód, by nie dopuścić do przejazdu pojazdów. Według sędziów niedozwolone jest wyrządzanie szkody sąsiadom. Jak się zauważa, taki jest finał prawdziwej sąsiedzkiej batalii, jaką kobieta toczy z zarządcami i organizatorami jednych z najbardziej ekskluzywnych przyjęć ślubnych we Włoszech.