Do ataku na Paula Pelosiego doszło 28 października 2022 roku w prywatnym domu amerykańskiej spikerki i jej męża w San Francisco. 42-letni David DePape - mieszkający od 20 lat w USA Kanadyjczyk - wkradł się na posesję około godz. 2 w nocy, budząc domownika. Chwilę później napastnik pozwolił mu skorzystać z toalety, gdzie akurat ładował się telefon, z którego późniejsza ofiara zadzwoniła po policję. USA: David PePape skazany przez ławę przysięgłych. Zaatakował męża Nancy Pelosi W styczniu 2023 roku w sieci pojawiło się nagranie z interwencji służb. Widać na nim jak Pelosi i DePape stoją przed funkcjonariuszami - oboje trzymają ręce na młotku, który przyniósł ze sobą napastnik. Nagle 42-latek zerwał się i zaatakował starszego mężczyznę ciężkim narzędziem, celując trzykrotnie w okolice głowy. Reakcja policjantów była natychmiastowa, dzięki czemu skutecznie ujęli agresora. 83-letni Pelosi natomiast trafił na sześć dni do szpitala z pękniętą czaszką i innymi obrażeniami rąk. Jego stan wymagał poważnej opercji. Podczas trwającego ponad rok postępowania okazało się, że celem ataku miała być Nancy Pelosi - wówczas pełniąca funkcję spikerki Izby Reprezentantów i formalnie druga osoba w państwie. Mężczyzna zeznał, że zamierzał połamać Pelosi rzepki, jeśli ta "nie powiedziałaby prawdy" na temat "kłamstw Partii Demokratycznej". Dodał, że gdyby polityczka w rezultacie musiała poruszać się na wózku inwalidzkim, "pokazałoby to innym członkom Kongresu konsekwencje ich działań". "Napastnik był otumianiony prawicowymi teoriami spiskowymi" Wyznaczona przez sąd prawniczka Kanadyjczyka próbowała bronić swojego klienta. Jak argumentowała, 42-latek zaatakował Pelosiego i chciał porwać spikerkę, ponieważ "każdą cząstką swojego jestestwa" wierzył w "prawicowe teorie spiskowe". Te ostatnie miały sprawić, że DePape sądził, iż Ameryka upada, za co obwiniał "skorumpowane elity, wykorzystujące swój status do szerzenia kłamstw" i "wykorzystywania seksualnego dzieci". Ława przysięgłych uznała mężczyznę winnego próby porwania oraz napaści na członka rodziny urzędnika federalnego - za te i inne pomniejsze przewienienia mężczyźnie grozi do 50 lat pozbawienia wolności. W trakcie wtorkowej rozprawy napastnik ze łzami w oczach przeprosił za atak. W czwartek po odczytaniu werdyktu opuścił wzrok i zaczął bawić się palcami. Źródło: BBC *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!