Wyrok: Kosowo państwem, jak wszystkie inne
Niepodległość Kosowa zgodna jest z prawem międzynarodowym - to orzeczenie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.

Uzasadniając opinię, że proklamowanie niepodległości Kosowa nie było nielegalne, Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) w Hadze ocenił, że prawo międzynarodowe nie zawiera "zakazu ogłoszenia deklaracji niepodległości".
Decyzja Trybunału, choć nieobowiązująca, może stać się precedensem dla separatystycznych regionów na całym świecie - jak pisze agencja AP. Może też doprowadzić do uznania Kosowa przez dalsze kraje. Do tej pory niepodległość Kosowa uznało 69 państw, w tym 22 z 27 krajów UE.
Co na to Serbia?
- Serbia nigdy nie uzna niepodległości Kosowa - oznajmił szef MSZ w Belgradzie Vuk Jeremić. - Nigdy, w żadnych okolicznościach - podkreślił.
Władze kosowskie zasugerowały jednak Serbii, że powinna teraz rozmawiać z Kosowem jak z niezależnym państwem.
Minister spraw zagranicznych Kosowa Skender Hyseni powiedział agencji Reutera, że ma nadzieję, iż Serbia zechce rozmawiać z Kosowem na wiele tematów, które interesują obie strony i są dla nich ważne.
- Rozmowy takie mogą odbywać się jednak tylko jako rozmowy między niezależnymi państwami - powiedział Hyseni.
Co na to Rosja?
Opinia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) nie zmienia niczego w stanowisku Rosji, która w dalszym ciągu nie uznaje niepodległości Kosowa - wynika z opublikowanego w czwartek oświadczenia rosyjskiego MSZ.
"Nasze stanowisko o nieuznaniu niepodległości Kosowa pozostaje niezmienne. Uważamy, że rozwiązanie problemu kosowskiego jest możliwe jedynie drogą kontynuowania rozmów zainteresowanych stron" - napisano w oświadczeniu MSZ.
Rosyjski MSZ podkreśla znaczenie tego, że Trybunał ocenił jedynie deklarację niepodległości i nie rozpatrywał w szerszym ujęciu kwestii prawa Kosowa do jednostronnego oddzielenia się od Serbii.
MTS zaopiniował w czwartek, że przyjęta w roku 2008 deklaracja niepodległości Kosowa nie narusza prawa międzynarodowego. Opinia Trybunału ma charakter konsultacyjny.
Rosja, którą łączą z Serbią historyczne więzi, wielokrotnie krytykowała deklarację niepodległości Kosowa, do 2008 roku autonomicznego regionu w Serbii.
Co na to Niemcy?
O kierowanie się ku "europejskiej przyszłości" zaapelował do Serbii i Kosowa szef MSZ Niemiec Guido Westerwelle w czwartek, gdy Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ocenił, że deklaracja niepodległości Kosowa nie narusza prawa międzynarodowego.
"Apeluję do polityków w Belgradzie i Prisztinie, by teraz kierowali się ku swej europejskiej przyszłości i zajęli się, w sposób konstruktywny i pragmatyczny, sprawami codziennego współistnienia, w interesie obywateli swoich krajów" - oznajmił Westwerwelle.
Podkreślił, że przyszłość Serbii i Kosowa jest związana z Unią Europejską.
Niemcy są jednym z 22 krajów członkowskich Unii Europejskiej, które uznały niepodległość Kosowa. Jest wśród nich także Polska. Z państw należących do Unii nie uznały niepodległości byłej serbskiej prowincji: Cypr, Grecja, Hiszpania, Rumunia i Słowacja.
Co na to USA?
USA poparły wydaną w czwartek przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze decyzję, że ogłoszenie niepodległości przez Kosowo i oderwanie się od Serbii było zgodne z prawem międzynarodowym.
"Decyzja MTS zdecydowanie podkreśla, że deklaracja Kosowa o niepodległości jest legalna; my ją popieramy. Teraz nadszedł dla Europy czas, aby zjednoczyć się na rzecz wspólnej przyszłości" - napisał rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA P.J.Crowley w krótkim e-mailowym komentarzu.
W czwartek Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) w Hadze uznał, że deklaracja niepodległości Kosowa z 2008 roku nie narusza prawa międzynarodowego.
Co na to NATO?
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen oznajmił w czwartek, że opina Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Kosowa nie zmienia nic w mandacie sił międzynarodowych KFOR i Sojusz będzie kontynuował działalność w Kosowie.
"MTS wydał opinię doradczą w sprawie Kosowa. Ta opinia nie zmienia nic w mandacie KFOR" - głosi komunikat szefa NATO. Siły pod auspicjami Sojuszu "będą nadal pełnić swój mandat, by utrzymać bezpieczne i niezagrożone otoczenie w całym Kosowie, w sposób bezstronny, dla dobra wszystkich społeczności, zarówno większości, jak i mniejszości" - oznajmił Rasmussen.
Siły KFOR liczą około 10 tys. ludzi.
MTS z siedzibą w Hadze wydał w czwartek opinię w sprawie niepodległości Kosowa, proklamowanej przez byłą prowincję Serbii jednostronnie w lutym 2008 roku. W ocenie trybunału deklaracja niepodległości nie stanowi naruszenia prawa międzynarodowego. Decyzja MTS nie jest zobowiązująca.
Serbia, która przypomina, że Kosowo jest kolebką jej państwowości, straciła nad nim kontrolę w 1999 roku, gdy 78-dniowe bombardowanie zakończyło dwuletnią wojnę z kosowskimi Albańczykami. Administrację nad prowincją przejęła ONZ.
Spośród 28 krajów NATO niepodległości Kosowa nie uznały: Grecja, Hiszpania, Rumunia i Słowacja.