Brytyjska telewizja publiczna BBC uchodzi za wzór dla wszystkich nadawców na całym świecie. Profesjonalne i możliwie obiektywne relacjonowanie wydarzeń ma stanowić także przykład dla polskich mediów publicznych, które zgodnie z zapowiedzią nowej większości sejmowej mają przejść gruntowną reformę. We wszechświecie nie ma jednak stanów idealnych i nawet najlepszym zdarzają się wpadki. BBC zaliczyło wpadkę. Prezenterka nie sądziła, że jest na wizji Podczas jednego z wydań serwisu informacyjnego BBC, jeszcze przed rozpoczęciem audycji, na ekranie wyświetlono standardowe odliczanie do początku wydania. Gdy sekundnik zniknął, nagle, ku zdziwieniu widzów, ukazała się prezenterka Maryam Moshiri z dziwnym wyrazem twarzy i uniesionym środkowym palcem, skierowanym wprost do kamery. Gest było widać tylko chwilę - prezenterka momentalnie przeszła do swoich obowiązków, powitała oglądających i zaczęła prezentowanie newsów. Widzowie nie przegapili jednak incydent, wycięli fragment materiału, który następnie szybko trafił do mediów społecznościowych i zaczął bić rekordy popularności. Od środowego wieczora wpadkę odtworzono niemal 500 tys. razy. Film można zobaczyć tutaj. Dziennikarka tłumaczy swoją wpadkę. "To był głupi żart, przepraszam" Pod postem z niefortunnym nagraniem prezenterka zamieściła komentarz z przeprosinami. Dziennikarka wytłumaczyła również, w jaki sposób doszło do nieoczekiwanego zdarzenia. "Żartowałam sobie z ekipą, podczas gdy reżyser odliczał czas do emisji programu od 10 do 0 - wszystko pokazywał na palcach, żeby zobrazować cyfrę" - napisała Moshiri. Jak czytamy dalej we wpisie, gdy zespół dotarł do jedynki, kobieta dla żartu pokazała środkowy palec i nie zdawała sobie sprawy, że gest zostanie uchwycony przez kamerę. "To był prywatny żart naszej ekipy i bardzo mi przykro, że został wyemitowany! Nie było to moim zamiarem i przepraszam, jeśli kogoś uraziłam bądź zdenerwowałam" - podkreśliła prezenterka. Moshiri tłumaczyła dalej, że jej środkowy palec nie był skierowany w stronę widzów ani żadnej konkretnej osoby. "To był głupi żart przeznaczony dla moich znajomych" - zakończyła post. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!