UE "w najmocniejszych słowach potępia zgłoszone okrucieństwa popełnione przez rosyjską armię w kilku okupowanych miastach Ukrainy, które zostały teraz wyzwolone - przytacza AFP komunikat wydany przez wysokiego przedstawiciela Unii Europejskiej ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josepa Borella. 27 państw członkowskich dyskutuje teraz o nowych sankcjach, ale do ich przyjęcia potrzebna jest jednomyślność - przypomina AFP. Dodaje, że o konieczności nowych restrykcji wobec Rosji mówił w poniedziałek prezydent Francji Emmanuel Macron, który zapowiedział jednak, że będą one obejmować sankcje indywidualne, a także ograniczenia dotyczące "węgla i ropy". Macron nie wspomniał o gazie, a to właśnie sprawa sankcji wpływających na zakup gazu dzieli członków UE - komentuje francuska agencja. Mateusz Morawiecki chce międzynarodowego śledztwa W niedzielę kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział kolejne sankcje na Rosję w związku z ujawnionymi w Buczy okrucieństwami wojsk rosyjskich wobec ukraińskiej ludności cywilnej, które nazwał "zbrodniami wojennymi". Polski premier Mateusz Morawiecki wezwał zaś w poniedziałek do powołania międzynarodowej komisji śledczej, która miałaby zbadać "ludobójstwo", którego dopuścili się rosyjscy żołnierze na Ukrainie. Na 11 kwietnia zaplanowano spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw UE w Luksemburgu, a "pod koniec kwietnia lub na początku maja" odbędzie się nadzwyczajny szczyt unijny - dodano w cytowanym przez AFP komunikacie Borrella.