Według telewizji, tajne dokumenty wojskowe ujawnione przez WikiLeaks obejmują okres od 1 stycznia roku 2004 do 31 grudnia roku 2009. "(...) Dokumenty WikiLeaks pokazują wiele przypadków torturowania więźniów irackich i znęcania się nad nimi przez irackich policjantów i żołnierzy. Ponadto ujawniają, że USA wiedziały o torturach sankcjonowanych przez państwo (irackie), lecz nakazały swym oddziałom, by te nie interweniowały" - oświadczyła Al-Dżazira w oświadczeniu przesłanym AFP. Al-Dżazira dodała, cytując dokumenty WikiLeaks, że "setki cywilów zostało zabitych w zasadzkach amerykańskich (...)". Portal WikiLeks zapowiedział jakiś czas temu, że opublikuje do 500 tys. dokumentów dotyczących wojny w Iraku. Rzecznik Pentagonu pułkownik Dave Lapin oświadczył, że nie oczekuje się żadnych "wielkich niespodzianek" w związku z zapowiedzianą przez WikiLeaks publikacją dokumentów. Ostrzegł jednak, że publikacja może narazić na niebezpieczeństwo żołnierzy USA i Irakijczyków. Władze USA w lipcu potępiły ujawnienie przez WikiLeaks dokumentów na temat Afganistanu, które - jak przypomina Reuters - przedstawiły mroczny obraz wojny w tym kraju, trwającej od 2001 roku.