W bazie w Niemczech podniesiono poziom bezpieczeństwa. Wojsko o sabotażu
Oprac.: Karolina Gawot
Baza lotnicza NATO w niemieckim mieście Geilenkirchen podniosła poziom bezpieczeństwa. Wcześniej tamtejsze media podały, powołując się na informacje rzecznika Dowództwa Terytorialnego Bundeswehry w Berlinie, że została ona zamknięta. Decyzja jest związana z prawdopodobną próbą sabotażu w innej bazie - obok portu lotniczego Kolonia/Bonn.

Kilka godzin wcześniej pojawiła się informacja o możliwym akcie sabotażu w innej bazie w Niemczech - obok portu lotniczego Kolonia/Bonn. Przekazano wówczas, że służby wykryły uszkodzenie ogrodzenia w jednej z odległych części bazy.
Na miejscu mogło dojść do skażenia, dlatego wydano polecenie zapobiegawcze, aby nie pić wody z kranu.
Baza wojskowa w Niemczech podniosła poziom bezpieczeństwa
Z informacji przekazanych przez rzecznika Dowództwa Terytorialnego Bundeswehry w Berlinie wynikało początkowo, że doszło do kolejnej niepokojącej sytuacji, która może wskazywać na sabotaż. Baza lotnicza NATO w niemieckim mieście Geilenkirchen miała również zostać zamknięta.
Jak poinformował "Bild", tym razem również miało chodzić o zanieczyszczenie wody, szczególnie że baza ta - jak w poprzednim przypadku - również posiada własne ujęcie wody.
Rzecznik bazy w Geilenkirchen zdementował jednak te doniesienia, przekazując, że podniesiono jedynie poziom bezpieczeństwa. "Sprawdziliśmy wodę, jest w porządku, a baza jest otwarta" - powiedział, cytowany przez Reutersa.
Poziom bezpieczeństwa został podniesiony w związku z podejrzeniem sabotażu w niemieckiej bazie w pobliskiej Kolonii.
W sprawie pierwszego z incydentów rzecznik niemieckiego Ministerstwa Obrony poinformował, że wszczęto śledztwo w sprawie. W sprawę zaangażowano m.in. wywiad wojskowy. Wczesnym popołudniem przekazano, że baza wojskowa w pobliżu lotniska Kolonia-Bonn miała zostać ponownie otwarta.
Źródła: "Suddeutsche Zeitung", "Bild"
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!