USA wycofują swoje wojska z afrykańskiego kraju. Eksperci: To sukces Kremla

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,3 tys.
Udostępnij

Amerykańskie wojska do 15 września opuszczą bazy wojskowe w Nigrze - poinformował Biały Dom. Decyzję o zerwaniu współpracy z USA podjęli przedstawiciele junty. Eksperci nie mają wątpliwości, że to kolejny efekt i sukces dyplomacji Kremla, który poszerza wpływy na kontynencie afrykańskim.

Amerykańskie wojska opuszczają Niger
Amerykańskie wojska opuszczają NigerMaptiler.com / Lukas Kabon/Anadolu AgencyGetty Images

Wycofanie amerykańskich żołnierzy i personelu cywilnego zostało oficjalne potwierdzone w niedzielnym oświadczeniu opublikowanym przez władze w Waszyngtonie i Niamey. Zgodnie z ustaleniami całkowicie opuszczą oni dwie amerykańskie bazy lotnicze, które zlokalizowane były w Nigrze.

Proces wycofania rozpoczął się w marcu, kiedy to rządząca Nigrem junta zdecydowała się zerwać umowę dotyczącą współpracy wojskowej. Ta obowiązywała od 2012 roku. Dyktatura wojskowa pod przewodnictwem generała Abdourahamane Tchianiego stwierdziła, że obecność wojsk amerykańskich jest nielegalna i godzi w bezpieczeństwo kraju.

Wcześniej kraj opuściły także jednostki francuskich wojsk, które stacjonowały tam w ramach wieloletniej umowy międzynarodowej.

Wojska USA opuszczają Niger. Eksperci: Sukces polityki Kremla

Decyzja o wycofaniu amerykańskich wojsk z Nigru to zdaniem analityków kolejny sukces kremlowskiej polityki zagranicznej. Przez wiele lat ten zachodnioafrykański kraj był uznawany za kluczowego partnera Waszyngtonu, m.in. w walce z ugrupowaniami powiązanymi z Al-Kaidą i Państwem Islamskim.

Władze w Nigrze utrzymywały także bliskie relacje z Francją, której żołnierze uczestniczyli w zabezpieczeniu złóż uranu wydobywanego w północnej części kraju.

Po puczu generała Tchianiego sytuacja polityczna znacząco się zmieniła, a do kraju zaproszeni zostali rosyjscy najemnicy, m.in. z prywatnej grupy wojskowej Wagnera. Rosjanie pracują w kraju jako instruktorzy wojskowi, a także ochroniarze wspomnianych wcześniej złóż.

Niger. Wojska USA opuszczą bazy. "Rozszerzenie wpływów Moskwy"

Według przewidywań Ośrodka Studiów Wschodnich przybycie Rosjan do Nigru oznacza poszerzenie wpływów Moskwy na kontynencie afrykańskim.

"Zainstalowanie Korpusu w kraju wzmocni sieć logistyczną między Libią a państwami Sahelu i Republiką Środkowoafrykańską, gdzie również operują Rosjanie. Jest wątpliwe, aby przyczynili się oni do faktycznego poprawienia bezpieczeństwa w kraju trapionym działalnością islamistycznych ugrupowań terrorystycznych (zwłaszcza w kontekście wycofania się Amerykanów). Niewielka liczebność kontyngentu wskazuje, że będzie on przede wszystkim wspierać rządzącą juntę w utrzymaniu władzy. W zamian za protekcję Rosjanie mogą oczekiwać koncesji na eksploatację bogactw naturalnych" - napisano.

"Pojawienie się Korpusu Afrykańskiego w Nigrze należy postrzegać jako sukces Moskwy i porażkę Paryża (a także Waszyngtonu) w pośredniej rywalizacji na kontynencie" - dodano.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Thun w ''Gościu Wydarzeń'' o pakcie migracyjnym: To dla Polski jest dobre
      Thun w ''Gościu Wydarzeń'' o pakcie migracyjnym: To dla Polski jest dobrePolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      724
      Super
      relevant
      294
      Hahaha
      haha
      117
      Szok
      shock
      66
      Smutny
      sad
      59
      Zły
      angry
      65
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,3 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na