USA uległy żądaniom reżimu. Może na tym skorzystać Rosja

Piotr Białczyk

Piotr Białczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2 tys.
Udostępnij

Amerykańscy urzędnicy przekazali w sobotę, że armia "rozpoczyna plany wycofania wojsk z Nigru", co według ekspertów jest ciosem zarówno dla Waszyngtonu, jak i jego sojuszników. Niger to kolejny kraj Sahelu, który może wkrótce wpaść w orbitę Rosji. Do zaplanowanego przez USA wyjazdu dochodzi po ulicznych demonstracjach i naciskach ze strony nigerskiej junty.

USA pod naciskiem junty zgodziły się wycofać swoje wojska z Nigru. Na zdjęciu załadunek amerykańskiego transportera Bradley na pokład Boeinga C-17 Globemaster. (zdj. ilustr.)
USA pod naciskiem junty zgodziły się wycofać swoje wojska z Nigru. Na zdjęciu załadunek amerykańskiego transportera Bradley na pokład Boeinga C-17 Globemaster. (zdj. ilustr.)AA/ABACA/AbacaEast News

Amerykański Departament Stanu potwierdził agencji Associated Press, że mianowany przez rządzącą juntę wojskową premier Nigru oraz zastępca sekretarza stanu USA Kurt Campbell zgodzili się na rozpoczęcie planowania wycofania się wojsk amerykańskich. Urzędnicy waszyngtońskiej dyplomacji nie podali jednocześnie harmonogramu całej akcji. Wkrótce do kraju wysłana ma zostać amerykańska delegacja, która zacznie koordynację całego procesu.

Wcześniej w piątek dziennik "The New York Times" doniósł, że w nadchodzących miesiącach Niger opuści ponad 1000 amerykańskich żołnierzy.

Prasa zwraca uwagę na kluczową rolę jaką odgrywa Niger w operacjach armii amerykańskiej w Sahelu (obszar na skraju Sahary - red.). Waszyngton jest wysoce zaniepokojony szerzeniem przemocy przez dżihadystów, biorąc pod uwagę fakt złożenia przyrzeczeń Al-Kaidzie i tzw. Państwu Islamskiemu przez szereg lokalnych grup.

Dodatkowo w mieście Agadez (niespełna tysiąc kilometrów od stolicy Niamey) znajduje się główna baza lotnicza USA wykorzystywana do załogowych i bezzałogowych lotów obserwacyjnych oraz do innych operacji. W ciągu ponad dekady Stany Zjednoczone zainwestowały setki milionów dolarów w szkolenie tamtejszej armii.

Wojskowy pucz w Nigrze. Kraj zwraca się w stronę Rosji

W zeszłym tygodniu setki osób wyszły na ulice stolicy Nigru, żądając wycofania wojsk amerykańskich po tym, jak junta rządząca jeszcze bardziej zmieniła swoją strategię, oficjalnie zrywając porozumienie wojskowe ze Stanami Zjednoczonymi.

Stosunki Nigru z krajami Zachodu uległy pogorszeniu w lipcu ubiegłego roku. Zbuntowani żołnierze obalili demokratycznie wybranego prezydenta i od tego czasu junta zaostrzyła kurs. Najpierw wyrzuciła siły francuskie z kraju i zwróciła się o pomoc w utrzymaniu bezpieczeństwa do Rosji. AP zwraca uwagę, że na początku kwietnia do Nigru przylecieli rosyjscy szkoleniowcy, aby wzmocnić obronę powietrzną kraju, a także wyposażyć w rosyjski sprzęt Nigeryjczyków.

Po wycofaniu się Amerykanów Niger będzie kolejnym krajem afrykańskim z silnymi wpływami Rosji, której najemnicy (m.in. z dawnej Grupy Wagnera) są już obecni w Burkina Faso, Czadzie, Libii, Mali, Mozambiku, Republice Środkowoafrykańskiej, Sudanie i Togo.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Potrzebna pomoc dla Kornela
      "Wydarzenia": Potrzebna pomoc dla KornelaPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1056
      Super
      relevant
      433
      Hahaha
      haha
      154
      Szok
      shock
      126
      Smutny
      sad
      78
      Zły
      angry
      108
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      2 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na