Ciała 59-latka i jego dwuletniego syna znaleziono 15 lutego tego roku po tym, jak rodzina zaalarmowała służby, że od ponad tygodnia nie mają kontaktu z krewnym. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, drzwi do domu były zamknięte. "Policjanci musieli je wyważyć" - przekazało NBC News. Tajemnicza śmierć ojca i syna Funkcjonariusze przekazali, że w mieszkaniu nie było żadnych oznak włamania czy walki. - Nie mamy powodów by sądzić, aby w tą sprawę zamieszane były osoby trzecie - wyjaśniali wówczas mundurowi. Początkowo nie było jasne, co mogło doprowadzić do śmierci 59-latka i jego dwuletniego syna. Media wyjaśniały, że mężczyzna przez większość czasu samodzielnie sprawował opiekę nad dzieckiem, a matka nie angażowała się w ich życie. Ojca zabiła choroba, syn zmarł z głodu NBC News przekazało, że po ponad dziewięciu miesiącach udało się rozwiązać tajemnice śmierci ojca i syna. Obecne informacje wskazują, że 59-latek cierpiał na chorobę układu krążenia, która doprowadziła do jego zgonu. Po śmierci ojca, dwulatek, który urodził się z chorobą i dopiero niedawno nauczył się chodzić, zmarł z głodu.