Studenci i uczniowie na Florydzie świętują rozpoczęcie ferii wiosennych. Media społecznościowe obiegła historia studentki z Miami, która kilka dni temu poznała na imprezie chłopaka. Dziewczyna nie przypuszczała, że dając mu na chwilę swój telefon, może stracić duże pieniądze. Siostra poszkodowanej opublikowała w mediach społecznościowych ostrzeżenie dla innych imprezowiczów. Podkreśliła, że nie należy w żadnych wypadku dawać drugiej osobie swojego telefonu komórkowego. - Facet wziął urządzenie mojej siostry i udawał, że wpisuje swój numer telefonu. W rzeczywistości błyskawicznie przelał sobie tysiąc dolarów (ok. 4,3 tys. zł - przyp. red) - opisała autorka filmu. Dała chłopakowi swój telefon. Jej siostra ostrzega teraz innych Siostra okradzionej dziewczyny poprosiła także internautów o pomoc w odnalezieniu mężczyzny. Nie podała jednak żadnych szczegółów dotyczących wyglądu oszusta. Film odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Większość internautów zwróciła uwagę, że tego typu oszustwom łatwo zapobiec. Wystarczy w tym celu włączyć uwierzytelnienie przelewów odciskiem palca bądź skanem twarzy. Część osób zwróciła uwagę na pomysłowość autora przekrętu. "Tego typu rzecz wymaga dużej sprawności" - napisała jedna z osób. "Chyba czas przestać jeździć do Miami" - dodała kolejna.