Błyskawiczne powodzie spowodowane intensywnymi opadami deszczu spowodowały duże szkody na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Jak informuje telewizja CNN, ponad 620 tys. domów straciło dostęp do energii elektrycznej. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store USA. Kataklizm pogodowy na kontynencie System burzowy, który spowodował powodzie na wschodzie USA, doprowadził do śmierci co najmniej czterech osób. W stanach Karolina Południowa i Pensylwania zginęło dwoje seniorów, po tym jak ich samochody zalała wezbrana woda. Dwie inne osoby zginęły po przygnieceniu przez upadające drzewa. W miejscowości Windham w stanie Maine zginął mężczyzna uderzony przez drzewo, kiedy próbował usunąć szczątki z dachu swojego domu. Z kolei w hrabstwie Plymouth w stanie Massachusetts życie stracił 89-latek, kiedy drzewo zwaliło się na przyczepę mieszkalną. W północno-wschodniej części USA w ciągu 24 godzin spadło miejscami ponad 10 cm deszczu. Potężne ulewy doprowadziły do wielu powodzi. Wezbrana woda porywała samochody i zaskakiwała kierowców między innymi w stanach New Jersey, Connecticut, New Hampshire i Maine. Amerykańskie służby ostrzegają, że w zachodnich częściach stanów Nowy Jork i Pensylwania może również padać śnieg. Setki tysięcy domów bez prądu Jak informuje CNN, we wtorek ponad 620 tys. domów nie ma dostępu do prądu. Najwięcej budynków odciętych od elektryczności znajduje się w stanie Maine - ocenia się, że tam prąd nie dociera do 432 tys. budynków. W mieście Nowy Jork obowiązują ostrzeżenia przed powodziami. Tam również pojawiają się doniesienia o przerwaniu dostaw prądu. W poniedziałek odwołano ponad 500 lotów, najmocniej uderzenie burzy odczuły nowojorskie lotnisko LaGuardia oraz Logan w Bostonie. We wtorek w wielu miejscach stanu Maine odwołano zajęcia szkolne. Gubernator stanu, Janet Mills, opóźniła otwarcie urzędów stanowych do wtorku do południa. Zaapelowała również do mieszkańców stanu o zrezygnowanie z podróży, jeśli nie są one konieczne. Przywrócenie dostaw energii w tym stanie może potrwać nawet kilka dni - ostrzega tamtejszy dostawca prądu Central Maine Power. Źródło: CNN, ABC News *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!