Zwłoki 43-letniego mężczyzny zostały znalezione w piątek po południu przypadkiem przez jednego z przechodniów w trakcie spaceru. Ofiarą okazał się być Polak. Jak informuje lokalny portal Torino Oggi mężczyzna był bezrobotny. Jego ciało znaleziono na przedmieściach miasta Venaria Reale w pobliżu rzeki Stura. Włoskie media informują, że 43-latek był samotny i mieszkał w pobliżu miejsca zbrodni w prowizorycznym schronieniu. Według wstępnych ustaleń włoskich mediów ofiara miała zostać siedmiokrotnie ugodzona "ostrym przedmiotem". Śledczy poinformowali, że na razie nie udało im się ustalić, kto odpowiada za zbrodnię. Sprawą zajmują się karabinierzy z Venarii. Dramat na Wyspach. Odkryto zwłoki Polaka oraz jego córek To kolejna w ostatnich dniach tajemnicza śmierć obywatela naszego kraju. W piątek w jednym z domów w Costessey w angielskim hrabstwie Norfolk policja znalazła ciała 45-letniego Polaka, jego dwóch kilkuletnich córek i 36-letniej kobiety. W piątek rano służby zawiadomił jeden z zaniepokojonych sąsiadów polskiej rodziny. - Sekcja zwłok pozwoli ustalić przyczyny śmierci - poinformował Chris Burgess z policji hrabstwa Norfolk. Policja podkreślała jednak, że wciąż nie wiadomo, co doprowadziło do tragedii. Z przedstawianych przez brytyjskie media ustaleń wynika, że właścicielem domu, w którym dokonano odkrycia, był 45-letni Polak, który przeprowadził się do Wielkiej Brytanii 20 lat temu. Matka dziewczynek od kilku miesięcy miała nie mieszkać już w tej lokalizacji. Potwierdzono jednak, że znalezione osoby to członkowie jednej rodziny. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!