Tragedia w Alpach. Był pod wpływem alkoholu, wypadł z kolejki górskiej
Tragedia w ośrodku narciarskim. 29-latek wraz z kolegą wygłupiał się w wagoniku kolejki linowej we francuskim ośrodku Deux Alpes. W pewnym momencie mężczyzna uderzył w szybę z pleksi i spadł z wysokości 40 metrów. "Wylądował" na znaczniku trasy, który przebił jego ciało. Dyrektor ośrodka zaznaczył, że "ten głupi wypadek" spowodowało rzucenie się z dużym rozpędem na zabudowę.

Do wypadku doszło w sobotę we francuskich Alpach. Dwóch mężczyzn w wieku 29 i 23 lat zjeżdżało zabudowaną kolejką linową z góry w ośrodku Deux Alpes. Prokurator Eric Vaillant powiedział w niedzielę, że mężczyźni wygłupiali się, aż w pewnym momencie 29-latek rozbił plastikową szybę i wypadł z gondoli, upadając z wysokości 40 metrów.
Lokalne media twierdzą, że podczas tych wygłupów mężczyźni nagrywali filmiki - wszystko do momentu tragicznego upadku młodego człowieka. Jak dodano, ofiara, która uderzyła w bok wyciągu, ważyła ponad 100 kg.
Francja: Tragedia na stoku. Spadł z wyciągu, nabił się na znacznik
"Zdarzenie jest wyjątkowo dramatyczne ze względu na fakt, że mężczyzna 'wylądował' na znaczniku trasy, na którym przebił swoje ciało" - podaje stacja radiowa France Bleu. Mężczyzna zmarł.
Dyrektor ośrodka narciarskiego Fabrice Boutet przyznał w rozmowie ze stacją telewizyjną BFM, że wyciągi zbudowane są dla 20 osób. - Jeśli ruch spowodowany jest gwałtownym hamowaniem lub czymś innym, wagoniki są zaprojektowane tak, aby wytrzymać uderzenia - podkreślił. - Ten głupi wypadek został spowodowany tym, że mężczyzna nabrał rozpędu i rzucił się na szybę - dodał.
"Boulet nie poczuwa się do jakiejkolwiek odpowiedzialności za wypadek" - podaje "Daily Mail". W sprawie śmierci 29-latka prowadzone jest dochodzenie, a policja ma zbadać wyciąg.
Wypadki na francuskich stokach
Sobotnia tragedia nie jest wyjątkiem. W lutym 50-letni narciarz z Wielkiej Brytanii zmarł po tym, jak wyjechał poza trasę i upadł z kilkudziesięciu metrów, a jego serce się zatrzymało. Do zdarzenia doszło w ośrodku Meribel.
"Francuski Narodowy System Obserwacji Bezpieczeństwa Górskiego zarejestrował 12 zgonów we francuskich górach podczas sezonu narciarskiego 2021-2022" - podaje "The Times", na który powołuje się portal brytyjskiej gazety.
Jak dodano, "ponad 45 tys. osób było leczonych z powodu urazów, podczas gdy służby ratunkowe uczestniczyły w około 50 tys. incydentów".