Plażowicze wypoczywający w Clearwater, mieście położonym nad Zatoką Meksykańską, nie mogli cieszyć się słoneczną pogodą, kiedy na plażę wdarła się trąba wodna. Nagrania, na których widać moment przejścia żywiołu z wody na ląd obiegły internet. W czasie kiedy nastąpiło załamanie pogody nad wodą znajdowało się sporo namiotów plażowych, a kiedy prędkość wiatru zaczęła narastać, ludzie zerwali się do ucieczki pomiędzy latającymi przedmiotami. Floryda: Trąba wodna wdarła się na ląd. Wiatr podnosił namioty plażowe Fox Weather podaje, że warunki nad oceanem nie należały do najlepszych, dlatego wydano ostrzeżenia. "Czerwone flagi ostrzegały przed porywistym zachodnim wiatrem i niebezpiecznymi falami" - dodano. Co więcej, ratownicy, którzy patrolowali teren, alarmowali wszystkich pływających, żeby zachowali szczególną ostrożność, jednak na innym filmie widać, że kilka osób wciąż pozostawało w wodzie. Siła żywiołu była na tyle spora, że dwie osoby zostały ranne. Straż pożarna i pogotowie ratunkowe zaznaczyły, że niewielkie obrażenia, jakie odnieśli plażowicze były spowodowane unoszącymi się w powietrzu odłamkami różnych przedmiotów. "Narodowa Służba Pogodowa w rejonie Zatoki Tampa stwierdziła, że trąba wodna była tak zlokalizowana, że trudno było określić na radarze, kiedy dokładnie miała miejsce" - dodaje Fox Weather. Kiedy już żywioł zbliżał się do lądu, nie wydano dodatkowych ostrzeżeń. Portal zaznacza, że takie zjawiska są powszechne na wybrzeżach Florydy, jednak sytuacje, kiedy przechodzą one na plaże, są już nieco rzadsze. W większości przypadków trąby wodne nie osiągają takiej siły jak tornada i zanim dotrą na ląd, po prostu się "rozbijają", jednak nadal stanowią zagrożenie np. dla żeglarzy.