Federalne Biuro Śledcze oraz wiele agencji z Kansas w USA wszczęło dochodzenie w sprawie listów z tajemniczym, białym proszkiem wewnątrz. Takie przesyłki trafiły do urzędników państwowych i przedstawicieli władz stanu w piątek. Początkowo podawano, że w piątek na terenie całego stanu otrzymano blisko 30 zgłoszeń o odebraniu niepokojących listów, jednak w niedzielę liczba ta wzrosła do 100 - twierdzi rzecznik biura śledczego w Kansas. Służby poważnie potraktowały sprawę i zleciły badania proszku umieszczonego w kopertach. Kansas: Listy z białym proszkiem. Trafiły do urzędników państwowych Jak wynika z informacji źródła ABC News, substancje, które do tej pory udało się sprawdzić nie są uznawane za wybuchowe, nie traktuje się ich również jako zagrożenie biologiczne. Wiele takich listów otrzymali ustawodawcy z partii republikańskiej i Krisa Kobacha, prokuratora generalnego Kansas. Jeden z tamtejszych ustawodawców stwierdził, że treść listu była "tajemnicza", jednak wiadomość nie została ujawniona. Czytaj: Szokujące odkrycie w przesyłce. Tych rzeczy nie wolno przesyłać pocztą "Aktualnie nie zgłoszono żadnych obrażeń, ale prosimy wszystkich o zachowanie czujności przy odbieraniu poczty" - zapewnia biuro śledcze w aktualizowanym poście w mediach społecznościowych. Przedstawicielka stanu Kansas Tory Marie Blew również otrzymała taki list, o czym poinformowała na Facebooku, zaznaczając, że takie działania "nie są w porządku". O potencjalnym zagrożeniu poinformował ją szeryf. "Jestem bardzo wdzięczna naszym służbom ratowniczym - słowa nie są w stanie tego opisać" - zaznaczyła we wpisie, do którego załączyła zdjęcia m.in. otrzymanej koperty oraz służb pracujących na miejscu. Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!