Sąd nakazał zastosowanie wobec Montes pięcioletniego nadzoru, obejmującego zakaz pracy dla instytucji rządowych i samowolnego kontaktowania się z zagranicznymi podmiotami, a także monitorowanie sposobu korzystania przez kobietę z internetu. Szpiegowała na rzecz Kuby. "Czułam się moralnie zobowiązana" Pochodząca z Portoryko Ana Belen Montes, która od września 1985 roku pracowała jako wyższy analityk wywiadu wojskowego Defense Intelligence Agency i specjalizowała się w sprawach kubańskich, została w 2002 roku skazana na karę 25 lat pozbawienia wolności. W momencie ogłoszenia wyroku Montes miała 45 lat. Wśród wielu tajemnic, które kobieta ujawniła kubańskiemu wywiadowi, były m.in. tożsamość czterech amerykańskich agentów na Kubie i ważne informacje związane z bezpieczeństwem USA. Przekazała również Hawanie szczegóły dotyczące tajnego szkolenia wojskowego, w którym wzięła udział w 1996 roku. - Czułam się moralnie zobowiązana do tego, by wesprzeć Kubę w obronie przed amerykańskim dążeniem do narzucenia jej naszych wartości i naszego systemu politycznego - oznajmiła w 2002 roku Montes, wyjaśniając motywy swojego postępowania.