Ministerstwo Spraw Zagranicznych Holandii wezwało ambasadora Izraela Modiego Ephraima w celu wyjaśnienia informacji dotyczących rzekomej tajnej kampanii inwigilacji i szpiegostwa prowadzonej przez izraelskie służby wywiadowcze przeciwko wyższym pracownikom Międzynarodowego Trybunału Karnego. Taka informację przekazał brytyjski "The Guardian". Holenderskie MSZ wezwało ambasadora Izraela. Chodzi o sprawę szpiegostwa Dzień wcześniej - we wtorek - rzecznik holenderskiego MSZ oświadczył, że izraelski ambasador został poproszony o stawienie się w ministerstwie w związku z medialnymi doniesieniami o prowadzonej akcji szpiegowskiej. W rozmowie wyrażono "obawy Holandii", jednak nie zdradzono więcej szczegółów z uwagi na "poufność rozmów dyplomatycznych". Ambasada Izraela w Holandii odrzuciła na razie prośby o komentarz. MTK mieści się w holenderskiej Hadze. W związku z czym Holandia jest zobowiązana do zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom Trybunału. Jednocześnie holenderskie służby są odpowiedzialne za to, aby nikt "nie ingerował w jego prace". Nakaz aresztowania dla Netanjahu. Izraelskie działania ujrzały światło dzienne Wezwanie ambasadora nastąpiło po opublikowaniu artykułów, które "The Guardian" stworzył we współpracy z izraelsko-palestyńskim serwisem +972 Magazine i hebrajskojęzycznym Local Call. Z przeprowadzonego śledztwa wyniknęło, że izraelskie agencje wywiadowcze przez dziewięć lat próbowały osłabić status głównego prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego. Ponadto próbowały wywrzeć wpływ na jego osobę, przy czym dochodziło do prób zastraszania. Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Karim Kham złożył w maju wnioski o wydanie nakazu aresztowania przywódców Hamasu i Izraela, w tym dla izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu. Decyzja spotkała się z ogromną krytyką ze strony Tel Awiwu i jego sojuszników. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!