- Mam przesłanie do rosyjskich żołnierzy na polu bitwy - oznajmił Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej, w środę w trakcie debaty w europarlamencie w Strasburgu. - Jeżeli nie chcecie brać udziału w zabijaniu swoich ukraińskich braci i sióstr, jeżeli nie chcecie być zbrodniarzami, to rzućcie broń, przestańcie walczyć, opuśćcie pole bitwy - zaapelował belgijski polityk. Zasygnalizował jednocześnie, że jest otwarty na pomysł zaoferowania rosyjskim dezerterom azylu w Unii Europejskiej, co proponowali w ostatnich tygodniach niektórzy eurodeputowani. - Moim zdaniem jest to cenny pomysł, który powinien zostać rozważony - powiedział. Wojna w Ukrainie. Dowody na zbrodnie wojenne Charles Michel podkreślił, że w ukraińskim mieście Bucza pod Kijowem i w innych miastach popełnione zostały zbrodnie przeciwko ludzkości, wymierzone w niewinnych cywilów. - To kolejne dowody na to, że rosyjska brutalność nie zna granic - dodał. Według szefa Rady Europejskiej istnieją dalsze dowody, że w Ukrainie dochodzi do zbrodni wojennych, przypadkowych egzekucji i chowania zabitych w masowych grobach. - To nie jest "operacja specjalna". To zbrodnie wojenne - powiedział Michel, odnosząc się do oficjalnej narracji Kremla, która inwazję w Ukrainie nazywa "operacją specjalną". Polityk podkreślił, że odpowiedzialni za to powinni ponieść twarde konsekwencje. Redakcja Polska Deutsche Welle