W mieście Ede na wschodzie Holandii kilka osób było przetrzymywanych jako zakładnicy. "Widzimy, że pojawia się wiele pytań dotyczących motywu. W tej chwili nic nie wskazuje na to, że mamy do czynienia z aktem terrorystycznym" - przekazała w porannym komunikacie holenderska policja. Miejscowe służby poinformowały po godz. 11, że uwolniono trzech zakładników. "Akcja jeszcze się nie zakończyła" - podano. Po godz. 12 Reuters przekazał, że dwóch mężczyzn opuściło bar z rękami w górze. Agencja ANP podała, że jeden z nich został zakuty w kajdanki przez policję. Drugim był ostatni z zakładników. Holenderska policja potwierdziła wiadomość. "W tej chwili nie możemy udostępnić więcej informacji" - czytamy w komunikacie. Holandia. Uzbrojony mężczyzna wziął zakładników Media przekazały, że do incydentu doszło w miejscowym barze, a sprawcą jest uzbrojony mężczyzna. Dziennik "De Telegraaf" poinformował, że do incydentu doszło w sobotę wczesnym rankiem w miejscowym barze Petticoat. Napastnik miał przy sobie broń i ładunki wybuchowe. Na miejsce zdarzenia, w rejon budynku w centrum Ede, skierowano kilka oddziałów policyjnych, które utworzyły kordon. Około 150 domów zostało ewakuowanych. Mieszkańcy proszeni są o pozostawanie z dala od tego rejonu. Pociągi do i z Ede zostały odwołane, przekazał operator kolejowy NS na swojej stronie internetowej. Źródło: PAP, AFP, Reuters, ANP *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!