Skarb na dnie Bałtyku. Wyłowili go niemieccy nurkowie
Srebrne sztućce, karafki, talerze, a nawet motocykl z czasów II wojny światowej - takie skarby wyłowili z Bałtyku niemieccy nurkowie. Wszystkie one wiążą się z historią zatonięcia statku "Monte Olivia".

"Monte Olivia" została oddana do użytku w 1925 roku dla Hamburg-Südamerican Dampfschifffahrts-Gesellschaft (HSDG), w skrócie Hamburg Süd, jako statek pasażerski dla 2528 pasażerów i 369 członków załogi.
Od 1940 roku aż do końca II wojny światowej w 1945 roku była najpierw używana jako statek mieszkalny dla niemieckiej marynarki wojennej, a następnie przekształcono ją w statek szpitalny - czytamy na TAG24.de.
Brytyjskie bombowce zatopiły maszynę 3 kwietnia 1945 roku w Kilonii. W tym czasie na pokładzie nie było nikogo. Wrak wyciągnięto z Bałtyku rok później, a następnie zezłomowano.
Duża część wyposażenia i ładunku wypadła za burtę podczas demontażu.
Setki srebrnych przedmiotów na dnie
Skarb odkryto przypadkowo w sierpniu 2022 r. Natrafili na niego przypadkiem nurkowie, którzy na zlecenie wędkarzy z Kilonii wyławiali zagubione sieci rybackie. Jednak nie ujawniano informacji o znalezisku. Dopiero w środę Międzynarodowe Muzeum Morskie w Hamburgu (IMMH) ogłosiło, że podczas kilku nurkowań od listopada ubiegłego roku wydobyto w sumie setki srebrnych przedmiotów, w tym sztućce, talerze i karafki oraz inne przedmioty, takie jak motocykl z II wojny światowej. Skarby będzie można oglądać w IMMH od 1 czerwca.
"Teraz, gdy wszystkie istotne skarby zostały wyłowione, potencjalni szabrownicy i złodzieje nie mają już szans na szybki łup" - dodano.