Singapur czwartym najbogatszym miastem świata. Jak to zrobili bez własnych zasobów?

Tomasz Augustyniak

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
736
Udostępnij

Singapur wyprzedził Londyn w rankingu najzamożniejszych miast świata - wynika z raportu brytyjskiej firmy konsultingowej. W azjatyckim mieście-państwie mieszka 245 tysięcy milionerów i 30 miliarderów.

Singapur jest czwartym najbogatszym miastem na świecie
Singapur jest czwartym najbogatszym miastem na świecieDEA / M. BORCHI/De AgostiniGetty Images

Według majowego rankingu najbogatszych miast świata brytyjskiej firmy konsultingowej Henley and Partners Singapur został czwartym najzamożniejszym ośrodkiem miejskim na Ziemi. Chodzi o liczbę mieszkających tam na stałe milionerów.

Azjatyckie państwo wyprzedzają pod tym względem tylko amerykańskie miasta Nowy Jork i San Francisco wraz z Doliną Krzemową oraz stolica JaponiiTokio. W tym roku, według brytyjskich analityków, Singapur wyprzedził Londyn, który zajmuje obecnie zaledwie piątą lokatę.

Najbogatsze miasta świata - najnowszy ranking (wg liczby najzamożniejszych mieszkańców)INTERIA.PL

Miasto przyciąga właścicieli fortun

Autorzy raportu podają, że w Singapurze żyje prawie 245 tys. osób posiadających wolne środki o wartości co najmniej miliona dolarów. Z kolei 226 jego mieszkańców i mieszkanek może się pochwalić zasobami szacowanymi na co najmniej 100 mln dolarów. W azjatyckim kraju rezyduje także 30 miliarderów - wynika z analiz.

Tylko w ubiegłym roku do Singapuru przeprowadziło się około 3400 osób posiadających rozporządzalny majątek o wartości miliona dolarów lub więcej, a w ostatniej dekadzie ich liczba wzrosła o 64 procent.

Jak oceniają singapurskie media, kraj zawdzięcza napływ krezusów swojemu strategicznemu położeniu oraz prawu, które sprzyja prowadzeniu biznesu. Singapur może się poszczycić niezmiennie wysokimi pozycjami w rankingach łatwości prowadzenia działalności gospodarczej, przyciągając inwestycje zagraniczne niskimi stawkami podatkowymi.

Komentatorzy przypominają, że choć zwykli Singapurczycy narzekają na rosnące koszty życia, to przepaść między bogatymi a biednymi w ciągu ostatnich 20 lat zmniejszyła się - głównie dzięki hojnym rządowym programom społecznym.

Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego Singapur jest piątym najbogatszym państwem świata pod względem PKB w przeliczeniu na mieszkańca. Szacuje się, że wynosi on 88,4 tys. dolarów.

W bogactwie Singapuru nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że chodzi o relatywnie niewielkie miasto-państwo, które jako niepodległy kraj istnieje od niespełna 60 lat i nie posiada żadnych własnych zasobów.

Azjatycki tygrys

Miasto ogłosiło niepodległość w 1965 roku. Wcześniej było częścią Malezji i gdy po zatargu z władzami w Kuala Lumpur zostało zmuszone do opuszczenia federacji, mało kto dawał mu szanse na przetrwanie.

Rząd, kierowany przez 42-letniego wówczas Lee Kuan Yew, stanął przed trudnym wyzwaniem: musiał zamienić ubogą w zasoby wyspę o wysokim bezrobociu w miejsce, które będzie zdolne funkcjonować jako odrębne państwo.

Strategia skupiała się na przyciąganiu inwestycji zagranicznych poprzez ulgi podatkowe i utrzymanie stabilności politycznej. Zachęciło to światowych potentatów energetycznych do uruchomienia na terenie nowego państwa rafinerii ropy naftowej, które, przetwarzając dziennie miliony baryłek, przekształciły Singapur w ważny węzeł energetyczny.

Z pomocą przyszła też lokalizacja. Wyspa, na której leży, znajduje się na skrzyżowaniu azjatyckich szlaków żeglugowych. Umożliwiło to rozbudowę portu i rozwinięcie przemysłu stoczniowego.

Przez 30 lat gospodarka rosnącego tropikalnego miasta, które w międzyczasie mocno inwestowało w edukację, rozwijała się w tempie około 7 proc. rocznie. Singapur dołączył do grona tzw. azjatyckich tygrysów. To stopniowo uczyniło z niego jedno z najzamożniejszych miejsc na świecie, którym jest obecnie.

W kategorii bogactwa sześciomilionowy dziś kraj szybko pokonał Malezję - tę samą, której rząd niegdyś zmusił go do zostania osobnym państwem.

Chociaż Singapurczycy nadal są uzależnieni od dostaw wody i żywności od sąsiadów, to wyprzedzają ich niemal we wszystkich rankingach gospodarczych.

Głównym źródłem singapurskiego bogactwa jest dziś tamtejszy port towarowy - drugi najbardziej ruchliwy na świecie po Szanghaju. Także lotnisko Changi jest jednym z globalnych hubów: w ubiegłym roku obsłużyło prawie 60 mln pasażerów, zyskując 17. lokatę na świecie i piątą w Azji. Współczesny Singapur czerpie dochody głównie z eksportu, na przykład elektroniki i chemikaliów, oraz ze swojego rozwiniętego sektora usług finansowych.

Tomasz Augustyniak

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Jurgiel w "Graffiti": Pomówienia ze strony prezesa PiS mnie zaskoczyły
      Jurgiel w "Graffiti": Pomówienia ze strony prezesa PiS mnie zaskoczyłyPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      464
      Super
      relevant
      151
      Hahaha
      haha
      54
      Szok
      shock
      34
      Smutny
      sad
      20
      Zły
      angry
      13
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      736
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na