W piątek, do zamykanych przejść granicznych w południowo-wschodniej Finlandii, w których koncentruje się ruch z Petersburga i Moskwy, przybyło ponad 100 osób pochodzących głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki Płn.-Wsch. Finlandia: Za napływem migrantów stoi obce państwo Fińskie władze przyznały, że za wzmożonym napływem nielegalnych imigrantów, do czego doszło w mijającym tygodniu, stoi obce państwo lub inny podmiot, a służby rosyjskie, inaczej niż dotychczas, świadomie przyzwalają na przepływ osób nieposiadających ważnych dokumentów. Zamknięte zostały cztery główne przejścia granicy z Rosją, tj. w okolicy miejscowości Virolahti, Lappeenranta, Imatra oraz w Karelii Północnej w Niirala. Zakaz przekraczania granicy w tych punktach będzie obowiązywał - jak założył rząd - przez trzy miesiące, do 18 lutego. Fińskie media: "Historyczny moment" "Historyczne" - jak relacjonują główne fińskie media - opuszczenie szlabanów - odbyło się w spokojnych warunkach. Jedynie wieczorem w punkcie kontroli w Niirala doszło do incydentu. Jeden z imigrantów, który dotarł do granicy razem z około trzydziestoosobową grupą, w tym rowerzystów, nie zastosował się do poleceń i strażnicy musieli użyć gazu łzawiącego - potwierdził dowódca jednostki Samuli Murtonen. Fińska granica z Rosją liczy ponad 1330 km. Od soboty otwarte pozostają jedynie cztery inne przejścia graniczne na północy Finlandii oraz w Laponii, z których najbliższe oddalone są o około 500-700 km od zamkniętych przejść w Karelii. W tamtych rejonach służby będą też przyjmować wnioski azylowe. Ze względu na panujące w rejonie surowe warunki zimowe (temperatura spada do ok. -20 stopni), rozstawiono m.in. ogrzewane namioty. Tak przewożono migrantów na granicę Zimowe warunki nie przeszkodziły jednak niektórym azylantom w dotarciu na północ. W czwartek do pierwszego przejścia granicznej na północy w Kuhmo dotarła grupa blisko 20 osób, w tym na rowerach. Z relacji samych azylantów oraz świadków wynika - jak podaje prasa - że migranci na rowery przesiadają się dopiero na ostatnim etapie podróży, w rosyjskiej strefie przygranicznej. Wcześniej są dowożeni m.in. autobusami, czy "taksówkami’, a pomagać im w tym mają przedstawiciele rosyjskich służb. Fińskie MSW zastrzegło, że w razie eskalacji zjawiska na północnych terenach, rząd jest gotowy zamknąć całą wschodnią granicę. Łącznie w tym tygodniu do fińskich przejść granicznych dotarło ponad 300 migrantów chcących ubiegać się o azyl. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!