San Francisco: Kobieta potrącona na ulicy. W samochodzie nie było kierowcy

Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w San Francisco. Jak przekazało CNN, w wypadku uczestniczyło auto autonomiczne - bez kierowcy - należące do firmy Cruise, spółki zależnej General Motors.

Rzecznik Straży Pożarnej San Francisco Justin Schorr przekazał we wtorek, że piesza doznała wielu "zagrażających życiu obrażeń". Po wypadku została przewieziona do szpitala.

Relacjonując przebieg zdarzenia, przekazał, że najpierw w kobietę uderzyło auto, kierowane przez człowieka, po czym siła uderzenia wyrzuciła ją pod koła samochodu autonomicznego. Jak dodał, kierowca auta, który uczestniczył w wypadku, uciekł z miejsca. 

- W samochodzie autonomicznym nie było ani kierowcy, ani pasażera, którzy mogliby opowiedzieć, co się wydarzyło - mówił.

"Pojazd autonomiczny był drugim samochodem uczestniczącym w kolizji, a piesza przechodziła przez skrzyżowanie, gdy to samochody miały pierwszeństwo" - przekazało CNN, powołując się na udostępnione dziennikarzom nagranie.

Czytaj też: Tak aktywiści unieruchamiają samochody autonomiczne. Wystarczy prosty trik

Na filmie nie widać, czy samochód autonomiczny przejechał po kobiecie, czy zatrzymał się przed jej ciałem. Według portalu nagranie nie zostało publicznie ujawnione ze względu na toczące się w sprawie dochodzenie. 

Policja na ten moment nie podała przyczyny wypadku. Według Mariano Elias ze straży pożarnej w San Francisco, był to pierwszy tak poważny wypadek, do którego doszło z udziałem samochodu autonomicznego. 

Źródło: CNN

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!