Salviniemu groziło 15 lat więzienia. Uniknie procesu

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Groziło mu nawet 15 lat więzienia za przetrzymywania migrantów na statku. Lider prawicowej włoskiej Ligi Matteo Salvini nie będzie miał jednak procesu.

Matteo Salvini
Matteo Salvini AFP

Zarzuty Salviniemu postawiono za zdarzenie sprzed dwóch lat, gdy jako szef MSW opóźnił zejście uratowanych na morzu rozbitków ze statku na Sycylii.

Decyzję o tym, że nie zostanie wytoczony proces politykowi, bo nie doszło do przestępstwa, podjął w piątek sędzia w Katanii na wstępnym posiedzeniu.

Salviniemu za przetrzymywanie ludzi groziła kara do 15 lat więzienia.

Uwięzieni na statku

Sprawa dotyczy lipca 2019 roku, gdy przywódca Ligi jako minister spraw wewnętrznych i wicepremier nie zgodził się na zejście 131 migrantów ze statku włoskiej Straży Przybrzeżnej Gregoretti w sycylijskim porcie Augusta. Opuścili oni pokład po czterech dniach oczekiwania.

Ówczesny minister wyraził zgodę na wypuszczenie migrantów z jednostki dopiero, gdy pięć krajów członkowskich UE - Francja, Irlandia, Niemcy, Portugalia i Luksemburg - wyraziło gotowość ich przyjęcia.

W kilku takich sprawach, toczących się obecnie przed włoskimi sądami, Salvini argumentuje, że nie wpuszczając statków z migrantami do portów bronił interesów kraju i jego granic.

Reagował sąd

W kwietniu 2021 r. sędzia z Palermo postanowił oskarżyć Salviniego o to, że nie zgodził się on, by w sierpniu 2019 roku hiszpański statek organizacji pozarządowej Open Arms zawinął do portu na Lampedusie i by 147 uratowanych na morzu migrantów zeszło na ląd.

Przez trzy tygodnie jednostka stała u wejścia do portu na wyspie, czekając na zgodę na wpłynięcie. Na pokładzie z powodu upału panowały fatalne warunki sanitarne. Impas odblokował sąd w Agrigento, nakazując natychmiastowe zawinięcie statku do portu i wypuszczenie ludzi na ląd z powodu, jak podkreślono, ich bardzo złego stanu fizycznego i psychicznego.

Proces rozpocznie się we wrześniu; Salviniemu grozi 15 lat więzienia.

Imigranci z Open Arms na lądzie

Imigranci z Open Arms wyszli na stały ląd. Po 19 dniach spędzonych na statku należącym do katalońskiej organizacji pozarządowej o tej samej nazwie, 83 imigrantów dostało pozwolenie zejścia na Lampedusę. Zmianę opinii wymogła na włoskim rządzie sycylijska prokuratura.

Do Lampedusy kieruje się od wczoraj Audaz - kuter hiszpańskiej marynarki wojennej, który miał zabrać imigrantów i przetransportować ich na Majorkę - hiszpańską wyspę położoną najbliżej Lampedusy. Jak donosi agencja Europa Press, mimo że Afrykańczycy są już na stałym lądzie, misja Audaza nie została odwołana.
Za złamanie prawa grozi jej prawie milion euro kary (910 tys.), zaś kapitanowi statku - pięć lat pozbawienia praw do wykonywania zawodu. Dziś skrajnie prawicowa partia Vox złoży w hiszpańskiej prokuraturze doniesienie przeciwko Open Arms. Oskarży w nim organizację o popieranie nielegalnej imigracji. E.W.
Wypływając w czerwcu z Barcelony, organizacja pozarządowa miała pozwolenie jedynie na udzielenie pomocy humanitarnej imigrantom przebywającym na dwóch greckich wyspach: Samos i Lesbos. Nie mogła zaś uczestniczyć w akcjach ratunkowych na Morzu Śródziemnym.ALFREDO PECORAROPAP/EPA
- Sytuacja na statku jest wybuchowa. Trzeba odbudować spokój i upewnić się, że nikomu nic się nie stanie - uzasadniał decyzję prokurator Luigi Patronaggio, który osobiście w asyście dwóch lekarzy dokonał inspekcji statku. ALFREDO PECORAROPAP/EPA
Na pokładzie spotkał się z Oscarem Campsem - założycielem katalońskiej organizacji pozarządowej, który przyznał, że z 65 akcji humanitarnych, które przeprowadzili, ta jest najtrudniejsza. ELIO DESIDERIOPAP/EPA
Po dopłynięciu do Lampedusy imigranci zostali przewiezieni do ośrodków pobytu. Wcześniej trafiło tam prawie 30 nieletnich imigrantów oraz ci, którym udało się dopłynąć do wyspy wpław. W szpitalach w Lampedusie przebywają zaś imigranci, którym trzeba było udzielić pomocy lekarskiej.
Do akcji pomocowej na Balearach włączyło się tamtejsze arcybiskupstwo i przygotowało imigrantom pokoje na terenie nowego seminarium w Palmie, stolicy archipelagu. - Nie wiemy, co dalej. Czekamy na decyzję rządu - informowali stację radiową Cadena SER duchowni. Hiszpańskie media nie wykluczają, że jeszcze dzisiaj kuter wojenny zostanie zawrócony do portu marynarki wojennej w Rocie (Kadyks).
Na wodach Sycylii około dwóch tygodni spędzi Open Arms, bo tamtejsza prokuratura zdecydowała o konfiskacie statku. O wiele większe konsekwencje grożą jednostce po powrocie do Hiszpanii. ELIO DESIDERIOPAP/EPA
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Morawska-Stanecka w "Graffiti": Politykom się wydaje, że jak zamówią opinie prawne, że mają rację, to mają rację
      Morawska-Stanecka w "Graffiti": Politykom się wydaje, że jak zamówią opinie prawne, że mają rację, to mają racjęPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na