Zdaniem posłanki "każdy, kto propaguje rasizm, islamofobię i neguje Holokaust jest niemile widziany w Wielkiej Brytanii". Huq opublikowała również zdjęcie pisma, które otrzymał Ziemkiewicz. Reakcja Huq spotkała się z negatywnymi i ostrymi komentarzami ze strony niektórych polskich użytkowników Twittera, którzy grozili jej zakazem wstępu do Polski. Posłanka przyznała jednak, że była w Polsce dwa tygodnie temu. Zablokowała wizytę Ziemkiewicza W 2018 r. miało też miejsce zajście związane z Rafałem Ziemkiewiczem - planował w Wielkiej Brytanii trzy spotkania autorskie, które miały odbyć się w Bristolu, Cambridge i pod Londynem, w Ealing. To ostatnie zostało odwołane po interwencji właśnie Rupy Huq. Lewicowa posłanka zarzuciła polskiemu dziennikarzowi szerzenie mowy nienawiści, antysemityzmu, islamofobii. Huq zgłosiła sprawę do Home Office, w efekcie czego wykład odwołano. Polityczka zażądała też od Home Office, departamentu ds. imigrantów, aby wydał zakaz wjazdu Ziemkiewicza do Wielkiej Brytanii. Jak mówiła wówczas Gurdianowi: "Obecność Ziemkiewicza nie sprzyja dobrym relacjom rasowym gdziekolwiek w Wlk. Brytanii".