Rosyjski propagandysta trafił do szpitala. "Prawdopodobnie został otruty"
Oprac.: Agata Sucharska
Były dyrektor "Russia Today" Anton Kuzniecow-Krasowski trafił do szpitala. Rosyjski propagandysta miał skarżyć się na problemy z żołądkiem. Według ukraińskich mediów mógł zostać otruty, a jego stan się pogarsza.
"Zatruto byłego dyrektora propagandowej telewizji rosyjskiej RT Antona Kuzniecowa-Krasowskiego (znany bardziej jako Anton Krasowski), który w programie na żywo wzywał do "topienia i palenia ukraińskich dzieci" - napisał w poniedziałek portal Kyiv Post, powołując się na źródła w ukraińskim wywiadzie wojskowym (HUR).
Krasowski w mediach społecznościowych poinformował, że w minionym tygodniu miał problemy z żołądkiem i stracił przytomność. Został hospitalizowany. Zapewnił, że powoli wraca do siebie. Jednak według ukraińskich służb wpis ten nie został dodany przez Rosjanina.
Sprzeczne informacje ws. stanu zdrowia Krasowskiego
Ukraiński wywiad potwierdził, że mężczyzna rzeczywiście został otruty na terenie Federacji Rosyjskiej, ale jego stan "stale się pogarsza".
Przypomnijmy, że Anton Krasowski jest znanym dziennikarzem i propagandystą putinizmu w Rosji, publicystą i strategiem politycznym. W czasie pełnej inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę piastował stanowisko dyrektora ds. transmisji rosyjskiego wydania "Russia Today".
W lutym 2022 roku, po inwazji rosyjskiej na Ukrainę, został objęty sankcjami Unii Europejskiej. Ukraiński sąd zaocznie skazał go na pięć lat pozbawienia wolności.
W październiku 2022 roku Krasowski w przemówieniu na żywo nawoływał do ludobójstwa ukraińskich dzieci "ze względu na ich antyrosyjskie poglądy". Krasowski podkreślał, że żyje w strachu, bo boi się zemsty.
***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
