Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony systemy kontroli przestrzeni powietrznej wykryły cel powietrzny nad Morzem Barentsa. Cel zbliżał się do granicy państwowej Rosji. Aby zidentyfikować wykryty obiekt, w powietrze poderwano myśliwiec MiG-31 z sił Floty Północnej. "Załoga rosyjskiego myśliwca zidentyfikowała cel powietrzny jako samolot patrolowy R-3C Orion Norweskich Sił Powietrznych" - przekazał departament obrony Rosji. Strona rosyjska podkreśliła, że nie dopuszczono do "naruszenia rosyjskiej granicy", a po tym, jak norweski samoloty skręciły w innym kierunku, MiG-31 powrócił do bazy lotniczej. 22 lipca informowano, że rosyjski myśliwiec Su-27 przechwycił nad Bałtykiem samolot niemieckich sił powietrznych.