"Naukowcy odkryli, w jaki sposób cząstki zawarte w spalinach samochodowych uaktywniają 'uśpione' mutacje w komórkach płuc i prowokują powstawanie złośliwego nowotworu. To 'dzwonek alarmowy', który ostrzega przed szkodliwym wpływem zanieczyszczeń na ludzkie zdrowie" - pisze "The Guardian". "Ryzyko raka płuc spowodowane zanieczyszczeniem powietrza jest niższe niż w przypadku palenia, ale nie mamy kontroli nad tym, czym wszyscy oddychamy" - powiedział prof. Charles Swanton z Francis Crick Institute. Naukowiec przedstawił w sobotę wyniki badań na konferencji Europejskiego Towarzystwa Onkologii Medycznej w Paryżu (European Society for Medical Oncology). Według badacza na całym świecie więcej ludzi jest narażonych na oddychanie powietrzem, w którym zanieczyszczenia przekraczają niebezpieczne poziomy, niż na toksyczne związki chemiczne w dymie papierosowym. Charles Swanton uważa, że powinno to skłonić świat do zadbania o czyste powietrze w celu poprawy ludzkiego zdrowia. Palenie nadal główną przyczyną groźnej choroby Naukowcy podkreślają, że palenie wciąż jest główną przyczyną raka płuc. Jednak zanieczyszczenie powietrza jest równie groźne dla zdrowia. W Wielkiej Brytanii zanieczyszczenie powietrza uznawane jest za powód wystąpienia raka płuc w jednym na dziesięć przypadków. Na Wyspach co roku na ten typ nowotworu umiera 6 tys. osób, które nigdy nie paliły papierosów. Z kolei z danych z 2019 roku wynika, że na całym świecie około 300 tys. przypadków zgonów z powodu raka płuc wiązano z narażeniem na obecność w powietrzu pyłu zawieszonego PM2,5, który jest jednym z głównych składników smogu. Według Światowej Organizacji Zdrowia to najbardziej toksyczny czynnik zawarty w zanieczyszczonym powietrzu. Mechanizm aktywacji groźnych komórek Naukowcy do tej pory zastanawiali się nad mechanizmem biologicznym prowadzącym do wywołania nowotworu. Według naukowców cząstki pyłu zawieszonego PM2,5 mają związek z uaktywnianiem ukrytych mutacji, które w sposób naturalny występują w tkance, także płucnej i gromadzą się przez całe życie. Zwykle pozostają one nieszkodliwe, ale do czasu. Swanton, który jest również głównym klinicystą Cancer Research w Wielkiej Brytanii uważa, że cząstki PM2,5 mają związek ze zmienianiem się komórek zawierających owe "uśpione" mutacje w rakowe. "Rak płuc jest w dużej mierze związany z zanieczyszczeniem powietrza, ale ludzie ignorowali to, ponieważ mechanizmy stojące za tym procesem były niejasne" - mówił Swanton porównując cząstki PM2,5 do iskry zapalającej gaz w kuchence gazowej. Blokada białka zmniejsza ryzyko raka Aby udowodnić ten związek naukowcy wyhodowali myszy, które miały mutację w genie EFGR powiązanym z występowaniem raka płuc. Gdy zmutowane zwierzęta wystawiono na działanie pyłu PM2,5 okazało się, że znacznie częściej chorują one na raka płuc. Naukowcy odkryli, że w procesie tym ważną rolę odgrywa białko interleukina-1-beta (IL1B), które system odpornościowy produkuje w czasie ekspozycji na smog. Onkolodzy podali myszom leki blokujące wspomniane białko. Były one wtedy mniej podatne na wystąpienie nowotworu mimo narażenia na obecność zanieczyszczeń. Związek inhibitora IL1B ze spadkiem zachorowalności na raka płuc wykryto wcześniej przypadkowo podczas badań klinicznych leku na choroby serca opracowywanego przez jedna z firm farmaceutycznych - pisze "The Guardian". - To może być ścieżka do opracowania nowej grupy leków zapobiegających nowotworom - mówił Swanton. Jedna piąta ludzi z wadliwym genem? Zespół Swantona przeanalizował próbki zdrowej tkanki płuc pobrane podczas biopsji od pacjentów. W badaniach znaleziono mutację genu EFGR w jednej na pięć takich próbek. Naukowiec uważa, że oznacza to, iż wszyscy ludzie mogą mieć w komórkach uśpione mutacje, które następnie mogą przekształcić się w raka. "Chroniczne narażenie na zanieczyszczenia w powietrzu zwiększa takie niebezpieczeństwo" - powiedział badacz. "To dzwonek alarmowy dotyczący wpływu zanieczyszczenia na ludzkie zdrowie" - mówił Swanton. "Nie można ignorować wpływu klimatu na zdrowie. Jeśli chcemy uleczyć ludzi, najpierw musimy uzdrowić środowisko" - wyjaśnił.