Według Svenssona "trwa wyścig z czasem", aby zebrać jak najwięcej paliwa zanim trująca substancja dotrze na brzeg. W poniedziałek na lądzie znaleziono łabędzie pokryte czarną mazią. Ptaki zostaną uśpione. We wtorek spodziewane jest pogorszenie pogody. Jednocześnie prowadzone jest dochodzenie mające wyjaśnić, jak doszło do wypadku. Niejasności śledczych budzi fakt, że prom najpierw zaczepił o dno, a następnie płynął kilka mil morskich, aby ostatecznie osiąść na mieliźnie. Sprawdzany jest zakres uszkodzeń w kadłubie. Jednostce nie grozi jednak zatonięcie. Prom Marco Polo osiadł na mieliźnie Należący do niemieckiego armatora TT-Line prom Marco Polo osiadł na mieliźnie w niedzielę rano u wybrzeży Karlshamn przed wpłynięciem do portu. Ze statku, który miał następnie płynąć do Kłajpedy na Litwie, ewakuowano 70 osób. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!