Kaczyński wraz z premierem Litwy Gediminasem Kirkilasem był gościem studentów Uniwersytetu Wileńskiego. Premier mówił o szczególnych stosunkach łączących nasze kraje. Jest to - jak powiedział - "wielkie dziedzictwo, niezwykłe w dziejach Europy i choć może być ono różnie oceniane, ale wywarło ogromny wpływ na naszą część Europy". Premier powiedział z kolei, że partnerstwo Polski i Litwy, zwane partnerstwem strategicznym, skupia na sobie coraz więcej uwagi, szczególnie takich krajów jak Ukraina, Mołdawia i Gruzja, dla których stanowi przykład, jak można rozwiązywać trudne sprawy z przeszłości. Zdaniem premiera Litwy, obecnie zaczyna się bardzo ważny etap współpracy między Polską a trzema państwami bałtyckimi. Wizyta polskiego premiera w Wilnie zbiega się z obradami premierów Litwy, Łotwy i Estonii, krajów Rady Bałtyckiej, zawartego w 1990 r. przymierza politycznego tych państw. Na prośbę strony litewskiej do rozmów tych został zaproszony premier Kaczyński. Jak powiedział Kirkilas, "te rozmowy nie były najłatwiejsze, ale zakończyły się pomyślnie". Kaczyński w związku z przesunięciem z czwartku wieczór na piątek rano terminu rozpoczęcia swojej wizyty w Wilnie nie uczestniczył w porannych obradach premierów Rady Bałtyckiej, ale wziął udział we wspólnym z nimi śniadaniu. Według obserwatorów, rozmowy premierów dotyczyły też ewentualnego udziału Polski w budowie elektrowni atomowej Ignalina na Litwie.