"Wniosek o nowy proces (dawniej DI 233) został usunięty na prośbę obrońcy" - podano w notatce opublikowanej na stronie internetowej. Opisano go jako "wpis korygujący". Prawnicy Huntera Bidena nie odpowiedzieli na prośbę Reutersa o komentarz w tej sprawie. Rzeczniczka prokuratury również odmówiła komentarza. W wycofanym wniosku argumentowano, że Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych w Wilmington w stanie Delaware nie miał jurysdykcji nad sprawą, gdy doszło do procesu. USA. Hunter Biden uznany za winnego W zeszłym tygodniu 12-osobowa ława przysięgłych w Wilmington jednomyślnie uznała mężczyznę za winnego wszystkich trzech stawianych mu zarzutów. Wyrok oznacza, że po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych dochodzi do skazania dziecka urzędującego prezydenta. "54-letni Hunter Biden lekko skinął głową po przeczytaniu werdyktu, ale poza tym wykazał niewielką reakcję" - podawała wówczas agencja Reuters. Huterowi Bidenowi postawiono trzy zarzuty: dwa z nich dotyczyły skłamania na temat brania narkotyków na formularzu o pozwolenia na kupno rewolweru Colt Cobra w 2018 r. a trzeci posiadania broni przez osobę biorącą narkotyki lub od nich uzależnioną. Bidenowi grozi do 25 lat więzienia. Jak jednak wskazują eksperci, kara może być znacznie łagodniejsza ze względu na czystą kartotekę skazanego i fakt, że nie doszło do innego poważnego przestępstwa. Joe Biden zareagował na wyrok w sprawie jego syna Krótko po ogłoszeniu wyroku Joe Biden wydał oświadczenie. Przekazał, że "akceptuje wyrok". Prezydent USA przekazał również, że jego syn rozważa apelację. W rozmowie ze stacją ABC News prezydent USA Joe Biden zapowiadał, że nie ułaskawi swojego syna, jeśli zostanie skazany. Potwierdził również, gdy został zapytany, czy zaakceptuje wynik procesu syna. Źródło: Reuters --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!