Potężne osuwisko ziemi. Dramatyczny bilans, blisko 700 ofiar

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Co najmniej 670 osób nie żyje, a kolejne 4 tys. jest dotkniętych skutkami osuwiska ziemi w Papui-Nowej Gwinei - podała agencja Reutera. Ze wstępnych danych wynika, że 150 domów zostało zasypanych przez kilkumetrową stertę gruzu. Miejsce tragedii zostało odcięte od świata, co utrudnia akcję ratunkową.

Ponad sześć wiosek zostało dotkniętych osuwiskiem w regionie Mulitaka. Do zdarzenia doszło w piątek o godz. 3 w nocy czasu lokalnego.
Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji(IOM) poinformowała, że wzrost liczby ofiar śmiertelnych został oparty na relacjach urzędników z wioski Yambali, w prowincji Enga, według których ponad 150 domów zostało zasypanych ziemią. Poprzednie szacunki mówiły o 60 domach.
Lokalne władze początkowo podawały, że liczba ofiar śmiertelnych wynosiła ponad 100 osób. Najnowsze szacunki mówią o 670 ofiarach. Do niedzieli ratownikom udało się odnaleźć tylko pięć ciał i nogę szóstej ofiary. Szanse na odnalezienie osób żywych są coraz mniejsze.
Papua-Nowa Gwinea. Potężne osuwisko, masa poszkodowanych
Ratownicy z organizacji CARE Australia stwierdzili, że łączna liczba osób dotkniętych skutkami katastrofy prawdopodobnie jest większa niż 4 tys., ponieważ obszar ten był "miejscem schronienia dla osób przesiedlonych w wyniku konfliktów" - padała w niedzielę agencja Reuters. Wspomniano, że w lutym 2024 r. co najmniej 26 mężczyzn zginęło w prowincji Enga w walkach plemiennych.
Przedstawiciele organizacji pomocowej relacjonowali, że piątkowe osuwisko pozostawiło gruz o wysokości nawet ośmiu metrów na obszarze 200 km2, odcinając dostęp do dróg, co utrudnia akcję niesienia pomocy. Helikoptery są jedynym sposobem na dotarcie do tego regionu.
Papua-Nowa Gwinea jest drugim co do wielkości państwem Oceanii z populacją na poziomie 10 mln. Uzyskała niepodległość w 1975 roku.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!