Polak zamordowany w Szwecji. Znaleziono narzędzie zbrodni
Znaleziono broń, z której w kwietniu w Sztokholmie zamordowano 39-letniego Polaka - poinformowała w środę szwedzka prokuratura. Jak przekazano, akt oskarżenia wobec podejrzanego 18-latka ma być gotowy w listopadzie, a proces może ruszyć jeszcze w tym roku.

Do tragicznego zdarzenia doszło w kwietniu w jednej z dzielnic Sztokholmu. Jak informowały szwedzkie media, 39-letni mężczyzna polskiego pochodzenia został zastrzelony w drodze na basen. Wszystko to odbyło się na oczach jego 12-letniego syna.
Szwecja. Zamordowano 39-letniego Polaka. Nowy ruch w sprawie
Według prokuratora Ove Jaeverfelta rozpoczęła się nowa faza śledztwa, w związku ze znalezieniem przez policję narzędzia zbrodni, którą mężczyzna został zastrzelony.
- Jest to przerobiony pistolet startowy - wyjaśniił. Jaeverfelt określił zebrany materiał dowodowy jako "dobry" i wyraził nadzieję, że zarzuty zostaną postawione na początku listopada. Oznacza to, że proces może rozpocząć się pod koniec roku.
W związku ze sprawą aresztowano kilku nastolatków. Wśród nich znalazł się domniemany sprawca, 18-letni Mohammed M. W chwili zabójstwa był on jeszcze niepełnoletni. Obecnie przebywa w areszcie.
Dwóch niepełnoletnich nastolatków, podejrzanych o ukrywanie sprawcy morderstwa, trafiło do zakładów poprawczych.
Szwecja. Polak zastrzelony na oczach syna
Przyjęta przez prokuraturę hipoteza zakłada, że Mikael wraz z synem w tym tragicznym dniu minęli grupę nastolatków w przejściu pod wiaduktem. Wtedy mężczyzna miał zwrócić im uwagę, po czym doszło do konfliktu.
Mohammed M. był uzbrojony, gdyż był członkiem gangu skonfliktowanego z innymi przestępcami. Mikael nie miał związków ze światem przestępczym, z relacji rodziny wynika, że często interweniował, gdy widział handel narkotykami.
Informację o odnalezieniu broni jako pierwsze podało Szwedzkie Radio.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!