"Ogółem zasada wzajemności jest bez wątpienia - w przypadku takiej wymiany sankcji - zasadą podstawową. Jednocześnie nie można wykluczać pewnych działań asymetrycznych" - powiedział Pieskow dziennikarzom. W ten sposób odpowiedział na pytanie, czy Rosja będzie rewanżować się za dalsze zaostrzenie sankcji wobec niej. Rzecznik Kremla dodał, że dla Rosji sankcje odwetowe nie są celem samym w sobie. "Nasz stosunek do podobnych decyzji ze strony USA jest dobrze znany. (...) Uważamy, że sankcje te są nielegalne, przeczą normom prawa międzynarodowego, szkodzą stosunkom dwustronnym, a przede wszystkim są to kroki, które Amerykanie podejmują bez jakiegokolwiek jasnego powodu" - mówił Pieskow. Stany Zjednoczone nałożyły w czwartek kolejne sankcje na obywateli rosyjskich i ukraińskich oraz firmy, w szczególności spółki zależne od rosyjskiego koncernu Rosnieft i banku Wnieszekonombank. Jak podało amerykańskie ministerstwo finansów, sankcjami objęto osoby i firmy, które były zaangażowane w omijanie już istniejących restrykcji. USA oświadczyły, że sankcje nie zostaną zniesione dopóki w pełni nie zostaną wdrożone uzgodnienia z Mińska, dotyczące zawieszenia broni w konflikcie na wschodzie Ukrainy.