Papież ostrzega po decyzjach Trumpa. Błyskawiczna riposta z USA
Oprac.: Bartłomiej Kwapisz
Papież Franciszek w liście do amerykańskich biskupów nie szczędził mocnych słów pod adresem polityki migracyjnej Donalda Trumpa. Głowa Kościoła uznała, że deportacje osób uciekających przed represjami "naruszają ich godność". "To, co budowane jest na bazie siły, a nie prawdy o równej godności każdej istoty ludzkiej źle się zaczyna i źle skończy" - ostrzegł biskup Rzymu, który otrzymał błyskawiczną odpowiedź z otoczenia prezydenta.
Papież Franciszek w liście z 10 lutego do biskupów ze Stanów Zjednoczonych odniósł się do polityki migracyjnej prezydenta Donalda Trumpa.
"Uważnie śledziłem kryzys, który wybuchł w Stanach Zjednoczonych wraz z rozpoczęciem programu masowych deportacji" - pisał papież.
Papież Franciszek o imigracji i przestępstwach
Papież sprzeciwił się łączeniu nielegalnej imigracji z przestępczością. "Właściwie ukształtowane sumienie nie może nie dokonać krytycznej oceny i nie wyrazić niezgody na każdy krok, który milcząco lub wyraźnie identyfikuje nielegalny status niektórych migrantów z przestępczością" - napisał Franciszek.
"Należy uznać prawo narodu do obrony (...) przed tymi, którzy popełnili (...) poważne przestępstwa podczas pobytu w kraju lub przed przybyciem" - zaznacza papież i dodaje: "To powiedziawszy, akt deportacji osób, które w wielu przypadkach opuściły swoją ziemię z powodu skrajnego ubóstwa, braku bezpieczeństwa, wyzysku, prześladowań lub poważnego pogorszenia stanu środowiska, narusza godność (...) i stawia ich w sytuacji szczególnej słabości i bezbronności".
Papież wezwał, by nie poddawać się narracjom, które dyskryminują i prowadzą do cierpienia migrantów oraz do "budowania mostów, które coraz bardziej zbliżają nas do siebie, do unikania murów hańby i do uczenia się oddawania naszego życia tak, jak oddał je Jezus Chrystus, dla zbawienia wszystkich".
Papież ostrzegł też, że: "To, co budowane jest na bazie siły, a nie prawdy o równej godności każdej istoty ludzkiej źle się zaczyna i źle skończy".
Wcześniej papież określił amerykańskie "naloty na imigrantów" mianem "hańby". - To nie działa. W ten sposób nie rozwiązuje się problemów - mówił Franciszek we włoskiej telewizji Nove.
Doradca Trumpa odpowiada papieżowi. "Powinien skupić się na Kościele"
List papieża doczekał się błyskawicznej reakcji Toma Homana, głównego doradcy Donalda Trumpa ds. polityki migracyjnej.
"Chciałbym, żeby skupił się na Kościele katolickim, a my będziemy martwić się o granice. Chce nas zaatakować, bo zabezpieczamy nasze granice? Ma mur wokół Watykanu, prawda? (...) My nie możemy mieć muru wokół Stanów Zjednoczonych" - powiedział Tom Homan podczas krótkiego briefingu w Białym Domu.
Franciszek dziękuje biskupom. "Światło nadziei"
Franciszek w najnowszym liście zwrócił się również do amerykańskich biskupów. "Wasza posługa duszpasterska jest światłem nadziei dla wielu osób, które czują się porzucone i wykluczone" - zaznaczył papież.
"Doceniam wasze cenne wysiłki, drodzy bracia biskupi Stanów Zjednoczonych, gdy ściśle współpracujecie z migrantami i uchodźcami, głosząc Jezusa Chrystusa i promując podstawowe prawa człowieka" - pisał Franciszek.
Papież przywołał ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu przed prześladowaniami, jako "przykład i pocieszenie emigrantów i pielgrzymów". Wyraził także wsparcie godności każdego człowieka.
Źródło: Vatican News
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
