Papież o górnictwie: Może prowadzić do krzywd
Papież Franciszek, w orędziu do uczestników rzymskich obrad delegatów z kilku kontynentów wyraził swój sprzeciw wobec niszczenia środowiska naturalnego oraz krzywd społecznych, powodowanych przez kopalnie w różnych krajach świata.

“Zjednoczeni z Bogiem słuchamy wołania" - to temat konferencji trwającej na uniwersytecie Salesianum z udziałem przedstawicieli społeczności z Afryki, Azji i Ameryki, które - jak wyjaśniono - ucierpiały z powodu przemysłu wydobywczego.
Następstwa działalności górniczej
W orędziu do uczestników spotkania, wystosowanym na ręce przewodniczącego Papieskiej Rady Sprawiedliwość i Pokój kardynała Petera Turksona Franciszek napisał: "W różny sposób doświadczacie następstw działalności górniczej, czy to prowadzonej przez wielkie przedsiębiorstwa, na małą skalę czy w sposób nieformalny".
Zwrócił następnie uwagę na wołanie jednostek, rodzin i całych społeczności, które cierpią "bezpośrednio lub pośrednio w rezultacie zbyt często negatywnych skutków działalności wydobywczej".
Krzyk bólu
“To wołanie - dodał papież - z powodu utraconych terenów, wydobycia bogactw z gleby, które paradoksalnie nie przynosi bogactwa cierpiącej nadal biedę ludności; to krzyk bólu w reakcji na przemoc, na groźby i korupcję; okrzyk gniewu i wołanie o pomoc w związku z łamaniem praw człowieka".
Prawa te, jak stwierdził Franciszek, naruszane są w sposób jawny lub w ukryciu. Papież napisał o zagrożeniu dla zdrowia ludności, o straszliwych warunkach pracy, niekiedy niewolniczej. Wspomniał o zanieczyszczeniu wód, powietrza i gleby.
Radykalne zmiany
Zdaniem Franciszka “cały sektor górniczy niewątpliwie musi dokonać radykalnych zmian", by poprawić sytuację w wielu krajach. Konieczne jest zaangażowanie wielkich koncernów wydobywczych, przedsiębiorców, lokalnych władz nadzorujących przemysł górniczy - wskazał papież.
Wśród uczestników spotkania w Wiecznym Mieście są przedstawiciele społeczności z Ameryki Południowej.
Podobny ton wypowiedzi Franciszka pojawił się niedawno w jego encyklice ekologicznej "Laudato si'".