Oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci 392 osób. Miliarder usłyszał wyrok
Stephan Schmidheiny usłyszał wyrok. Szwajcarski miliarder, właściciel koncernu budowlanego Eternit, został skazany w środę na 12 lat więzienia, chociaż prokurator wnioskował o dożywocie. "Miliardera oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci 392 osób w Casale Monferrato poprzez narażanie ich na kontakt z rakotwórczym azbestem" - podaje "La Stampa". Wyrok zapadł po około siedmiu godzinach obrad.

Dysponujący w 2021 roku majątkiem wycenianym na 2,3 miliarda euro Schmidheiny, został uznany przez magazyn "Forbes" za jednego z najbogatszych ludzi świata.
Włochy. Miliarder skazany. Powodem śmierć 392 osób
Wyrok wydał Sąd w Novarze po siedmiu godzinach obrad na posiedzeniu niejawnym. Prokurator wnioskował o karę dożywocia.
To kolejna rozprawa w procesie nazwanym "Eternit Bis", w którym oskarżono Schmidheiny'ego o doprowadzenie do śmierci pracowników zakładu w mieście Casale Monferrato w Piemoncie w północno-zachodnich Włoszech w latach 1989-2014. Pierwsza rozprawa w tym procesie odbyła się w maju 2015 r.
Sąd nakazał również wypłatę odszkodowań w łącznej kwocie około 100 milionów euro, w tym 50 mln euro dla gminy Casale Monferrato. Od 20 do 300 tys. euro otrzymać mają krewni ofiar.
- Wreszcie nazwano po imieniu winnego tragedii w Casale Monferrato. Teraz wiemy, że osobą odpowiedzialną jest oskarżony, którego postawiliśmy przed sądem - powiedział prokurator Gianfranco Colace po odczytaniu wyroku. - W Casale Monferrato co roku odnotowuje się 50 nowych przypadków zachorowania na raka - dodał.
Włochy: Stephan Schmidheiny skazany. Spędzi 12 lat w więzieniu
- Nasza społeczność nadal cierpi. Ale w końcu obok nazwiska Stephena Schmidheiny pojawiło się słowo winny - powiedział Federico Riboldi, burmistrz Casale Monferrato w wywiadzie dla dziennika "Il Fatto quotidiano".
- Z pewnością kara 12 lat więzienia nie zaspokaja w pełni pragnienia sprawiedliwości społeczności, po latach nadal cierpiącej z powodu konsekwencji działań tych ludzi, którzy są odpowiedzialni za ucieczkę z Casale i porzucenie na terenie miasta fabryki, która była prawdziwą bombą, szkodliwą dla zdrowia - dodał burmistrz.

Jeden z prawników Schmidheiny Astolfo Di Amato zapowiada apelację od wyroku.
Schmidheiny już raz, w 2013 roku, został skazany na 18 lat więzienia przez Sąd Apelacyjny w Turynie. Jednak w roku 2014 Naczelny Sąd Kasacyjny uniewinnił go z powodu przedawnienia przestępstwa. W grudniu 2014 r. sędzia pokoju Sara Panelli, jedna z oskarżycieli w procesie oraz Rosalba Altopiedi, konsultantka prokuratury w śledztwie, opublikowały e-book zatytułowany "Eternit: wielki proces", który opowiada o postępowaniu i rekonstruuje niektóre fazy rozprawy. Schmidheiny, za pośrednictwem swoich prawników, uzyskał sądowy zakaz dystrybucji publikacji angielskiej wersji tej książki.
Stephan Ernest Schmidheiny urodził się w 1947 r. Jest czwartym pokoleniem jednej z najważniejszych szwajcarskich dynastii przemysłowych. Karierę rozpoczął w rodzinnej firmie Eternit w Niederurnen, którą odziedziczył. W 1976 został prezesem szwajcarskiej grupy Eternit.