Musk przekonuje o "bliskości" USA i Rosji. Pokazał nagranie
Elon Musk przekonuje o geograficznej bliskości Rosji i Stanów Zjednoczonych. "Zimą woda zamarza, tworząc lodowy most między krajami, co pozwala przekraczać granicę pieszo" - słyszymy na opublikowanym przez miliardera nagraniu. Jak zauważają media, wpis Muska może wskazywać na jego rosnący protest wobec polityki Trumpa, który uważa, że Rosja jest gdzieś daleko i nie zagraża Stanom Zjednoczonym.
W poniedziałek Elon Musk zamieścił na swojej platformie społecznościowej X nagranie, w którym wyjaśnił, że Stany Zjednoczone i Rosja są o wiele bliżej geograficznie niż myśli większość Amerykanów.
Elon Musk pokazuje nagranie. Rosja i USA bliżej niż myślą Amerykanie
W filmie zaprezentowanym przez miliardera autorzy zwracają uwagę, że często błędnie twierdzi się, iż USA i Rosję dzielą Ocean Atlantycki i Europa, choć tak naprawdę między Alaską - którą Kanada oddziela od reszty terytorium Stanów Zjednoczonych - a Półwyspem Czukockim jest cieśnina o szerokości niecałych 90 km.
Z nagrania można się również dowiedzieć, że w Cieśninie Beringa znajdują się dwie wyspy - Mała Diomeda i Duża Diomeda - przy czym pierwsza z nich należy do USA, a druga do Rosji. Wyspy oddzielone są granicą amerykańsko-rosyjską oraz międzynarodową linią zmiany daty, a cieśnina między nimi ma tylko dwie mile (3,8 km) szerokości.
"Zimą woda zamarza, tworząc lodowy most między krajami, co pozwala przekraczać granicę pieszo" - informuje narrator.
Miliarder Elon Musk odcina się od Donalda Trumpa?
Portal Unian zwraca uwagę, że przekaz Muska o geograficznej bliskości Stanów Zjednoczonych i Rosji stoi w sprzeczności z narracją, którą stara się promować Donald Trump. Prezydent od przekonuje bowiem, że wojna rosyjsko-ukraińska jest z dala od USA i dlatego nie za bardzo ich dotyczy.
19 lutego Trump opublikował post, w którym nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem" i napisał, że to Europa, a nie Ameryka powinna pomóc Ukrainie, bo "mamy wielki, piękny ocean, który nas dzieli". Później powtarzał te słowa także w swoich wystąpieniach publicznych.
Musk ma coraz bardziej oddalać się od amerykańskiego przywódcy także dlatego, że nie jest zadowolony z ceł wprowadzonych na cały import do USA, które uderzają w jego Teslę. Choć bezpośrednio nie skrytykował prezydenta za ten ruch, zdecydował się zaatakować doradcę ekonomicznego Białego Domu Petera Navarro, którego postrzega się jako głównego ideologa wojny celnej.
"Doktorat z ekonomii na Harvardzie to raczej wada, nie zaleta. Prowadzi do problemów z ego i mózgiem" - napisał Musk na platformie X.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
