Ogromny pożar w Sydney. "To było apokaliptyczne"

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
9
Udostępnij

W centrum Sydney trwa akcja gaśnicza ogromnego pożaru, który wybuchł w siedmiopiętrowym budynku. Nad miastem unosił się czarny dym, a płonące elementy konstrukcji spadały na ulice. Jeden z mieszkańców określił zdarzenie jako "apokaliptyczne". Jak podano, nie ma informacji, żeby ktokolwiek odniósł obrażenia.

Ogromny pożar w Sydney
Ogromny pożar w SydneyMICHAEL GOODE/AFPEast News

W Sydney w Australii doszło do pożaru siedmiopiętrowego budynku przy Randler Street w pobliżu dworca centralnego. Ogromny ogień spowodował, że część budowli zawaliła się, a na ulice spadały płonące części konstrukcji. Nad miastem unosiły się kłęby czarnego dymu.

W akcji gaśniczej bierze udział ponad 100 strażaków i 20 wozów, a jak podali strażacy ze stanu Nowej Południowej Walii, na których powołuje się "The Guardian", "całkowite ugaszenie pożaru będzie 'znaczącym i bardzo długotrwałym' wysiłkiem".

Zastępca komisarza ds. operacji terenowych Jeremy Fewtrell zaznaczył, że najprawdopodobniej akcja będzie trwała "całą noc, do rana". Pożar w centrum Sydney spowodował utrudnienia na pobliskich drogach. Zamknięto trasy i zablokowano kolej lekką, co spowodowało problemy z dostaniem się do pracy.

Sydney: Wielki pożar budynku. "Wszędzie spadał popiół"

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło po godz. 16 czasu lokalnego. Część budynku runęła, a płomienie zaczęły pochłaniać sąsiednie mieszkania. Lokator mieszkający około 100 metrów od miejsca zdarzenia przekazał w rozmowie z portalem brytyjskiego dziennika, że sytuacja była "apokaliptyczna, wszędzie spadał popiół" oraz że przypominało to płonący świecznik.

Mieszkaniec dowiedział się o pożarze, kiedy pracował z domu i nagle poczuł dym. Słyszał także trzaski i huk, kiedy ściana budynku upadała. Jak podkreślił, swąd spalenizny wciąż się unosi. Zastępca komisarza przekazał podczas konferencji prasowej, że na ten moment nie ma wskazań, żeby ktokolwiek odniósł obrażenia, ani żeby ktokolwiek przebywał wewnątrz budynku w momencie wybuchu pożaru.

- Informacje, które posiadamy, są takie, że budynki były puste lub niezamieszkane. Były w budowie lub miały zostać wyburzone - dodał. W okolicy został zniszczony co najmniej jeden samochód. Istnieje jednak ryzyko, że ogień się rozprzestrzeni.

Pożar w centrum Sydney. Zarządzono ewakuację

Tamtejsza policja podała, że wokół centralnego dworca kolejowego zarządzono ewakuację i zamknięto drogi. Mieszkańcom zalecono unikanie tego obszaru.

Ewakuowano również studentów, którzy w tym czasie zdawali egzamin w Sydney Dental Hospital, znajdującym się nieopodal miejsca zdarzenia. Jak podaje "Guardian", jeden ze studentów, który znajdował się na piątym piętrze wraz z 30 innymi osobami opuszczał szpital w takim pośpiechu, że wyszedł z założonymi specjalistycznymi soczewkami powiększającymi przytwierdzonymi do okularów.

Po akcji gaśniczej służby mają zająć się ustaleniem przyczyny wybuchu pożaru.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Przydacz w ''Graffiti'' o zmianach w TK: Po to, by można było normalnie funkcjonować
      Przydacz w ''Graffiti'' o zmianach w TK: Po to, by można było normalnie funkcjonowaćPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      4
      Super
      relevant
      2
      Hahaha
      haha
      2
      Szok
      shock
      1
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      9
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na