Ralph G. był zastępcą szefa okręgowej komendy łącznikowej i należał do kilku komisji gospodarki niemieckiej - wynika z oświadczenia urzędu w Karlsruhe. W latach 2014-2020 miał on rzekomo przekazywać dokumenty i informacje służbom wywiadowczym. Jak podkreśla "Spiegel" oprócz spostrzeżeń na temat systemu rezerwistów, miał też podobno przekazywać Rosji informacje na temat obrony cywilnej czy gazociągu Nord Stream 2. W zamian za to miał otrzymywać zaproszenia na imprezy organizowane przez rosyjskie agencje rządowe. Rosyjscy szpiedzy w Polsce W poniedziałek ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew poinformował, że wszyscy rosyjscy dyplomaci, którzy otrzymali polecenie wyjazdu z Polski, opuścili już terytorium RP. O wydalenie 45 osób z personelu dyplomatycznego ambasady Rosji do MSZ wniosła ABW. Chodziło o osoby, które pod tzw. przykryciem dyplomatycznym prowadziły działalność wywiadowczą w Polsce. Do MSZ został w środę wezwany ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew. Po wyjściu z polskiego MSZ przekazał w rozmowie z dziennikarzami, że został poinformowany o decyzji polskich władz o wydaleniu z Polski dyplomatów rosyjskich. Przedstawiciel Federacji Rosyjskiej utrzymywał, że - w jego opinii - nie ma do tego żadnych podstaw i zapowiedział "kroki odwetowe".