Obama rozmawiał z Merkel i zaprosił ją do USA
Prezydent USA Barack Obama rozmawiał w środę przez telefon z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i zaprosił ją do odwiedzenia w tym roku Stanów Zjednoczonych; życzył kontuzjowanej na nartach Merkel "szybkiego powrotu do zdrowia" - poinformował Biały Dom.
Rzecznik szefowej niemieckiego rządu Steffen Seibert sprecyzował, że Obama zaprosił panią kanclerz do Waszyngtonu "w ciągu nadchodzących miesięcy", a ona przyjęła zaproszenie.
Jak poinformował Biały Dom, prezydent pogratulował Angeli Merkel sformowania w ubiegłym miesiącu nowego rządu.
W komunikacie sprecyzowano, że politycy omawiali toczące się rozmowy amerykańsko-unijne na temat umowy o wolnym handlu oraz wrześniowy szczyt NATO, którego tematem będzie m.in. dalsze zaangażowanie Sojuszu w Afganistanie po wycofaniu z tego kraju z końcem 2014 r. zagranicznych formacji bojowych.
Światowe agencje zwracają uwagę, że do zaproszenia kanclerz Niemiec przez prezydenta USA doszło w sytuacji, gdy niedawna afera podsłuchowa nie tylko wystawiła na próbę stosunki niemiecko-amerykańskie, ale również wywołała międzynarodowy skandal.
Niemiecki rząd poinformował w październiku opinię publiczną, że telefon komórkowy Merkel był prawdopodobnie podsłuchiwany przez dłuższy czas przez amerykańskie służby wywiadowcze. Berlin ostro zaprotestował przeciwko podsłuchom, a Merkel przeprowadziła w tej sprawie rozmowę telefoniczną z Obamą, domagając się wyjaśnień.
Źródłem informacji jest Edward Snowden, były pracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), który w maju zbiegł z USA do Hongkongu, a następnie znalazł się w Rosji, gdzie uzyskał roczny azyl.
Przekazał dziennikarzom dokumenty, z których wynika, że amerykańskie służby podsłuchiwały rozmowy telefoniczne nie tylko kanclerz Merkel, lecz także 34 innych czołowych polityków na świecie.