Niemcy: Rzucił granat na stacji metra. Trwają poszukiwania
Oprac.: Aneta Wasilewska
Mężczyzna rzucił granat na stacji Hauptwache we Frankfurcie nad Menem - podał niemiecki Bild. Jak ustalono na podstawie monitoringu, zakapturzony mężczyzna w maseczce i rękawiczkach pojawił się na miejscu nad ranem. Na czas akcji metro zostało wyłączone z ruchu. Śledczy nie wykluczają próby zamachu. Trwają poszukiwania sprawcy.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 4 nad ranem. Mężczyzna w kapturze, maseczce i rękawiczkach pojawił się przed sklepem w pasażu handlowym nad torami kolejowymi stacji metra Hauptwache we Frankfurcie nad Menem, gdzie rzucił granat.
Niemcy: Mężczyzna rzucił granat na stacji metra
Według niemieckich mediów w czasie zdarzenia na stacji nie było innych osób. Po przyjeździe na miejsce służby zneutralizowały granat M52.
W trakcie prac funkcjonariuszy zarówno stacja, jak i pasaż handlowy zostały zamknięte. "Poziom B w Hauptwache jest tymczasowo zamknięty z powodu działań policji. Znaleziono tam przedmiot podobny do granatu ręcznego. Pociągi podmiejskie i metro nie kursują" - informowała policja w mediach społecznościowych.
Trwają poszukiwania mężczyzny
Jak podają służby, możliwe, że mężczyzna chciał dokonać zamachu. "W tej chwili nie ma dowodów na motywy związane z konfliktem na Bliskim Wschodzie" - podała policja w oświadczeniu.
Wiadomo jednak, że sprawca nie zdjął zawleczki bezpiecznika przed rzuceniem granatu. Trwa śledztwo w sprawie.
Policja we Frankfurcie nad Menem opublikowała nagranie, na którym widać mężczyznę w metrze. Prowadzone są poszukiwania.
Źródła: Bild, Europejska Prawda
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
