Niemcy. Britta Ernst. Żona kanclerza Olafa Scholza traci stanowisko
Oprac.: Mateusz Kucharczyk
Britta Ernst, minister edukacji Brandenburgii, żona kanclerza Scholza, zrezygnowała ze stanowiska. Ernst była w ostatnich latach krytykowana przez stowarzyszenia oraz opozycję, a w ostatnich miesiącach nawet przez koalicjantów w Brandenburgii z CDU i partii Zielonych.
Żona kanclerza Niemiec Olafa Scholza, Britta Ernst, jest minister edukacji Brandenburgii. Kobieta podała się w poniedziałek do dymisji.
Jak informuje "Süddeutsche Zeitung", premier Brandenburgii Dietmar Woidke wyraził zgodę na jej rezygnację.
Niemcy. Britta Ernst, żona kanclerza Olafa Scholza traci stanowisko
Zastępczyni rzecznika brandenburskiego rządu, Eva Jobs nie poinformowała o oficjalnych powodach rezygnacji. Brittę Ernst zastąpi sekretarz stanu w ministerstwie edukacji Steffen Freiberg.
62-letnia Britta Ernst pełniła funkcję minister edukacji Brandenburgii od 2017 r. Podobnie jak małżonek należy do Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD).
Jak informują niemieckie media, Ernst była w ostatnich latach krytykowana przez stowarzyszenia oraz opozycję, a w ostatnich miesiącach nawet przez koalicjantów w Brandenburgii z CDU i partii Zielonych.
Ernst utraciła poparcie w SPD
Powodem są m.in. plany przekształcenia 200 etatów, za pomocą których brandenburska minister edukacji chciała zareagować na braki nauczycieli.
Ernst chciała obsadzić 200 wolnych stanowisk nauczycielskich w szkołach pracownikami socjalnymi.
Jej krytycy obawiali się jednak, że w ten sposób doszłoby do zmniejszenia środków na oferty na dodatkowe zajęcia we wszystkich szkołach, jak np. zajęcia wyrównawcze.
Z informacji dziennika "Bild" wynika zaś, że prawdopodobnym powodem odejścia minister może być "brak poparcia ze strony grupy parlamentarnej SPD" w Brandenburgii. W ostatnich tygodniach miało wielokrotnie dochodzić na tej linii.
Poufne dokumenty w śmietniku
Przypomnijmy, że latem 2022 r. portal tygodnika "Spiegel" poinformował o odkryciu poufnych dokumentów w domowych śmieciach kanclerza Niemiec Olafa Scholza i jego żony.
Rządowe pisma znaleźli sąsiedzi polityka.
Chodziło m.in o informacje dotyczące polityków, z którymi rozmawiał niemiecki przywódca. Chociaż większość danych jest dostępna publicznie, na dokumencie widniała pieczęć z napisem "informacja niejawna - tylko do użytku służbowego". W koszu znalazły się także projekty wystąpień żony Olafa Scholza oraz notatki z prywatnego dziennika.
