Kenijski serwis informacyjny tuko.co.ke przekazał w środę, że po godzinie 7 czasu lokalnego (po godzinie 5 czasu polskiego - red.) nieopodal miejscowości Mariakani Maji Ya Chumvi na drodze między Nairobi a Mombasą doszło do tragicznego wypadku. Według raportu policji zderzyły się tam dwa pojazdy - van marki toyota z naczepą przewożący polskich turystów oraz ciężarowy mercedes. Służby poinformowały portal, że dwóch obywateli Polski zginęło na miejscu, a czterech kolejnych zostało rannych. Ofiary to mężczyźni. Kenia. Tragiczny wypadek na drodze. Media: Nie żyje dwóch Polaków Wstępne ustalenia wskazują, że lokalny kierowca, prowadzący samochód z Polakami, jechał w kierunku Nairobi i zderzył się czołowo z ciężarówką, która wykonywała niebezpieczny manewr wyprzedzania. Siedzący za kierownicą ciężkiego pojazdu mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Rzecznik miejscowej policji przekazał w rozmowie z agencją Associated Press, że partnerki mężczyzn oraz kierowca trafili do szpitala, a jedna z nich jest w stanie krytycznym. W raporcie czytamy, że w wyniku wypadku na ruchliwej drodze utworzył się "potężny korek", ponieważ funkcjonariusze wraz z grupą okolicznych mieszkańców "usiłowali usunąć wrak pojazdu z jezdni". Media zwracają uwagę, że droga, na której doszło do tragedii, jest zaliczana się do najbardziej niebezpiecznych w kraju, ponieważ każdego roku dochodzi tam do wielu wypadków śmiertelnych. Zwróciliśmy się w sprawie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych i wciąż oczekujemy na odpowiedź z resortu. Źródło: tuko.co.ke, AP ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!